Zaburzenia erekcji w Polsce ma ponad 3 milionów mężczyzn, z czego zaledwie 15 proc. szuka pomocy specjalistycznej. Aż 37 proc. mężczyzn z zaburzeniami erekcji ma obniżone libido, a 30 proc. ma objawy depresji” – wynika z raportu Vedi Clinic Klinika dla Mężczyzn „Zaburzenia erekcji w Polsce”.
„U mężczyzn w średnim wieku głównymi czynnikami wpływającymi na występowanie zaburzeń erekcji są stres, przepracowanie, a także problemy w relacjach osobistych. Znaczenie zaczynają jednak mieć także przyczyny organiczne, takie jak miażdżyca, cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze. Wraz z wiekiem podłoże organiczne w dysfunkcjach seksualnych zaczyna dominować i jest obecne u większości pacjentów w wieku dojrzałym. U około 50 proc. mężczyzn po 40 roku życia zaburzenia erekcji mają podłoże naczyniowe” – mówi dr Zbigniew Klimczak, angiolog.
U znaczącej większości pacjentów (43 proc.) objętych badaniem, zaburzenia erekcji występują na tle psychogennym. Następną najliczniejszą grupą są mężczyźni, u których zaburzenia erekcji pojawiły się ze względu na czynniki naczyniowe lub organiczne (27 proc.). W 16 proc. przypadków przyczyna występowania problemu związana była ze stanem pooperacyjnym, pourazowym lub innymi czynnikami. Najmniej liczną grupą byli pacjenci, u których zaburzenia erekcji pojawiły się ze względu na zaburzenia hormonalne (3 proc.).
Z raportu wynika, że zaburzenia erekcji to dla wielu mężczyzn temat wstydliwy i drażliwy. I pewnie dlatego na diagnostykę zaburzeń decydują się średnio po 5 latach od pojawienia się problemu.
„Mężczyźni ociągają się z szukaniem pomocy specjalistycznej, co tylko pogarsza ich szansę na odzyskanie pełnej sprawności seksualnej. Należy podkreślić, że szczególnie młodzi mężczyźni często bagatelizują ten temat i szukają pomocy na własną rękę” – mówi seksuolog Monika Staruch.
U 21 proc. badanych mężczyzn zaburzenia erekcji występowały od momentu inicjacji seksualnej. Przeważająca większość zaburzeń erekcji ma charakter wtórny (79 proc. badanych). Jak podkreśla urolog dr Stefan W. Czarniecki, istnieje zatem duża szansa, że mężczyzna, który przez długi okres swojego życia nie miał żadnych problemów z seksem powinien liczyć się z tym, że problem zaburzeń erekcji może się u niego pojawić w przyszłości.
Badania na grupie 351 pacjentów z zaburzeniami erekcji potwierdziły występowanie chorób współistniejącyc tj.cukrzyca (11 proc.), nadciśnienie tętnicze (19 proc.), zaburzenia lipidowe (27 proc.), zaburzenia hormonalne (9 proc.) oraz istotna nadwaga lub otyłość (23 proc.). W wielu przypadkachu tego samego pacjenta w trakcie diagnostyki wykryto więcej niż jedną chorobę współistniejącą.
W licznej grupie badanych (31 proc.) występowały schorzenia, nieprawidłowości lub urazy urologiczne, m.in. żylaki powrózka nasiennego, kamica nerkowa, stulejka7, zapalenie gruczołu krokowego, atrofia jądra, łagodny rozrost gruczołu krokowego, choroba Peyroniego, torbiel najądrza, nawrotna przepuklina pachwinowa,guz w pęcherzu moczowym, zmiany deformacyjne prącia, uraz cewki moczowej lub uraz prącia. Aż u 26 proc. badanych mężczyzn jedną z możliwych przyczyny występowania zaburzeń erekcji było nałogowe palenie papierosów.
„Z danych zaprezentowanych w niniejszym raporcie wynika, że problem dysfunkcji seksualnych wśród polskich mężczyzn nie powinien być bagatelizowany. Ponad 3 miliony Polaków zmaga się z problemem zaburzeń erekcji na co dzień, a ze względu na wstydliwą naturę tego problemu ta ogromna liczba niewątpliwie pozostaje niedoszacowana” – podkreślają autorzy raportu.
Raport został przygotowany na podstawie danych uzyskanych w grupie 351 pacjentów w wieku od 18 do 80 lat poddanych kompleksowej diagnostyce w Klinice dla Mężczyzn VEDI CLINIC w latach 2011-2015 oraz I kwartale 2016. Raport sporządzono w oparciu o wyniki szczegółowych badań laboratoryjnych i obrazowych, konsultacji specjalistycznych, a także kwestionariuszy IIEF5, NEO-FFI2 oraz Skali Depresji Becka.