Rok 2014 w środowisku alergologów upływa pod hasłem „anafilaksji”. Jak podkreśla prof. Jerzy Kruszewski, schorzenie to nie występuję często, ale niestety jego skutki w wielu przypadkach okazują się tragiczne.
„O ile w Polsce 500 osób na 100 tys. umiera z powodu chorób układu krążenia, 200 na 100 tys. z powodu nowotworów i 75 na 100 tys. z powodu urazów, to zgony z powodu wstrząsu anafilaktycznego to wielkość rzędu 1-3 na milion mieszkańców rocznie. Czyli mając w Polsce około 40 milionów mieszkańców, możemy się spodziewać w przyszłym roku 100-120 przypadków zgonów w przebiegu anafilaksji czy wstrząsu anafilaktycznego” – wyliczał prof. dr hab. med.Jerzy Robert Ładny, krajowy konsultant ds. medycyny ratunkowej w trakcie debaty „Przygotuj się na wstrząs”.
Jak postępować we wstrząsie?
Efektem prac PTA jest schemat postępowania w anafilaksji – nie tylko związany z leczeniem farmakologicznym, ale również dający wskazówki, jak postępować udzielając pomocy pacjentowi w sytuacji, gdy nie dysponujemy środkami farmakologicznymi.
„Dążymy do tego, by każdy lekarz napotykający w swej praktyce lekarskiej pacjenta z ryzykiem wstrząsu anafilaktycznego, przepisywał mu zestaw ratunkowy w postaci ampułkostrzykawki z adrenaliną, w połączeniu z lekami przeciwhistaminowymi i sterydem” – podkreśla prof. Jerzy Kruszewski, konsultant krajowy w dziedzinie alergologii. Dodatkowo zalecane jest by osoby mające skłonności lub podejrzewające u siebie możliwość wystąpienia reakcji anafilaktycznej wyraźnie sygnalizowały taką możliwość np. nosząc informację o tym w portfelu. Pacjenci ci winni zostać skierowani do alergologa, który oceni: gdzie leży przyczyna anafilaksji, jakie czynniki wpływają na jej przebieg i czy jest możliwa jej prewencja.
W ocenie prof. Jerzego Kruszewskiego, potrzebna jest również szeroka edukacja pacjentów, która powinna odbywać się podczas regularnych wizyt kontrolnych. Wiedza przekazywana chorym powinna obejmować nie tylko postępowanie w trakcie wstrząsu, ale przede wszystkim profilaktykę.
Doniesienia warte uwagi
Prof. Jerzy Kruszewski uważa, że badania ostatnich lat pozwalają na jeszcze lepsze poznanie istoty anafilaksji. Za godne uwagi uważa najnowsze doniesienia związane z nowym czynnikiem alerginą-1, który jest modulatorem aktywacji komórek tucznych tkanki łącznej oraz błon śluzowych – mastocytów i bazofilów. Komórki te inicjują każdą reakcję alergiczną, dlatego też niezwykle istotne jest poznanie mechanizmu ich aktywacji nie tylko poprzez czynniki alergiczne, ale również np. przez wysyłek, wyziębienie czy przyjmowane leki.
„Drugim istotnym odkryciem z punktu widzenia anafilaksji jest identyfikacja receptora występującego na komórkach śródbłonka naczyniowego. W warunkach normalnych blokuje on aktywację wyrzutu tlenku azotu, którzy niezwykle mocno rozszerza naczynia krwionośne” – wyjaśnia alergolog. Dlatego też w badaniach prowadzonych obecnie na zwierzętach testuje się możliwość pobudzania tego czynnika w przypadku występowania wstrząsu. „Być może będzie to dla nas alergologów pomocne w leczeniu tych najcięższych stanów anafilaktycznych” – podkreśla prof. Jerzy Kruszewski.
Ważnym w anafilaksji jest również czynnik aktywujący płytki krwi tzw. czynnik PAF (platelet-activating factor), który w postaci aktywnej stale powstającej w ludzkim organizmie ma niekorzystny wpływ na przebieg anafilaksji. Naukowcy podkreślają jednak, że istnieje jednak enzym – acetylohydrolaza PAF –potrafiący inaktywować działanie PAF. „W tej chwili jest już prawie pewne, że ci ludzie, którzy umierają z powodu wstrząsów anafilaktycznych mają niedobór acetylohydrolazy-PAF” – podkreśla prof. Jerzy Kruszewski.
Szansą dla pacjentów są także prace nad błękitem metylenowym. Substancja ta jest angonistą tlenku azotu, który ma znaczenie w reakcjach alergicznych.