NOWOŚĆ!Już dziś zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter! Zapisz się 

Wszechstronny lekarz

Nowatorski zabieg u pacjenta z przewlekłą niewydolnością serca

Najnowszy model stymulatora poprawiającego kurczliwość mięśnia sercowego wykorzystywany w leczeniu przewlekłej niewydolności serca wszczepili lekarze z Kliniki Kardiologii 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SP ZOZ we Wrocławiu. To pierwsze wszczepienie modelu CCM Optimizer Smart w Polsce.

To pierwsze wszczepienie modelu CCM Optimizer Smart w Polsce. fot. archiwum

„Pierwszym w Polsce pacjentem, któremu 16 lutego 2017 r. wszczepiliśmy najnowszy model stymulatora poprawiającego kurczliwość serca CCM Optimizer Smart jest 54-letni mężczyzna, który cierpi na niewydolność serca i przewlekłą chorobę niedokrwienną serca. Jest m.in. po zawale mięśnia sercowego i wszczepieniu tzw. kardiowertera-defibrylatora. Brak zadowalającej poprawy w przebiegu leczenia farmakologicznego oraz choroby współtowarzyszące sprawiły, że pacjent został zakwalifikowany do implantacji układu CCM – mówi dr Dariusz Jagielski, Kierownik Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej w 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, członek Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. – Zabieg implantacji przebiegł prawidłowo, w tej chwili możemy powiedzieć, że pacjent czuje się dobrze” – dodaje dr Dariusz Jagielski.

Zabieg implantacji układu stymulującego CCM lekarze z Kliniki Kardiologii 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przeprowadzili w znieczuleniu miejscowym. Przez żyłę podobojczykową do serca pacjenta wprowadzono trzy cienkie przewody – elektrody. Jedną służącą do wykrywania czynności przedsionków, a dwie pozostałe – do wykrywania czynności komór i wysyłania impulsów elektrycznych. Elektrody komorowe zostały umiejscowione w  przegrodzie międzykomorowej, tj. w ścianie dzielącej prawą i lewą komorę serca.

Następnie elektrody podłączono do generatora impulsów, który umieszczono pod skórą klatki piersiowej w okolicy poniżej prawego obojczyka i zaszyto ranę. „Pacjent przez jeden dzień przebywał na obserwacji w szpitalu, a następnie został wypisany do domu. O pełnej poprawie będzie można mówić w ciągu kilku tygodniu od zabiegu” – mówi dr Dariusz Jagielski.

Niewydolność serca- powszechna i niebezpieczna

Jak wynika z raportu Sekcji Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego pt. „Niewydolność serca w Polsce – raport 2016”, na niewydolność serca cierpi w Polsce 600 – 700 tys. osób.
„Objawy niewydolności serca mogą być niejednoznaczne, charakterystyczne także dla innych chorób, dlatego jest to schorzenie niezwykle podstępne – mówi prof. Piotr Ponikowski. – Chory na niewydolność serca może skarżyć się na płytszy oddech, ogólne zmęczenie i osłabienie, trudności podczas wykonywania codziennych czynności, takich jak robienie zakupów czy wchodzenie po schodach. Często towarzyszą im obrzęki nóg – nic na pierwszy rzut oka nie kojarzonego z sercem. Niewydolność serca latami nieleczona przechodzi w stan przewlekły” – dodaje prof. Piotr Ponikowski.

Przewlekła niewydolność serca to stan, w którym następuje zmniejszenie zdolności serca do pompowania krwi. Serce nie jest już w stanie przepompować przez organizm wystarczającej ilości krwi, aby dostarczyć organizmowi wymaganą ilość tlenu i składników odżywczych. Jednostką miary ilości krwi przetłaczanej za każdym uderzeniem serca jest tzw. frakcja wyrzutowa (ang. ejection fraction – EF). W zdrowym sercu wartość ta wynosi powyżej 50 proc., jednak u pacjentów z niewydolnością serca często spada poniżej 45 proc.

Stan ten jest często skutkiem uszkodzenia mięśnia sercowego wskutek zawału mięśnia sercowego, nieleczonej choroby wieńcowej, długotrwałego nadciśnienia tętniczego, chorób zastawek, wad wrodzonych serca czy migotania przedsionków. Schorzenie może być również dziedziczone lub wystąpić na skutek przebytej infekcji. Do czynników ryzyka wystąpienia niewydolności serca należą m.in. wysokie ciśnienie krwi, cukrzyca, otyłość i palenie papierosów.
„Niewydolność serca to podstępna i śmiertelna choroba, ale można jej zapobiegać, a gdy już się pojawi, skutecznie leczyć. Podobnie, jak w przypadku nowotworów, późne rozpoznanie choroby lub brak intensywnego, wielokierunkowego leczenia wiąże się ze złym rokowaniem, dlatego tak ważny jest dostęp pacjentów do różnych form terapii, zgodnych ze standardami współczesnej wiedzy medycznej – mówi prof. Ponikowski. – Zapadalność na niewydolność serca zwiększa się. Dzieje się to w związku ze starzeniem się społeczeństwa oraz – paradoksalnie – na skutek coraz lepszego leczenia zawału serca, choroby wieńcowej i nadciśnienia tętniczego. W wyniku tego postępu chorzy żyją dłużej, ale z coraz mniej wydolnym sercem. – dodaje prof. Piotr Ponikowski.

Leczenie niewydolności serca – nie tylko leki

Niewydolność serca jest schorzeniem przewlekłym, wymagającym leczenia przez całe życie.  –Leczenie niewydolności serca polega zazwyczaj na stałym przyjmowaniu leków, takich jak beta-blokery, inhibitory ACE i diuretyki.  U pacjentów, u których występuje arytmia wszczepiane są również urządzenia, takie jak stymulator serca lub kardiowerter-defibrylator (ICD) – mówi dr Dariusz Jagielski. – Pacjentom, u których terapia nie przynosi długotrwałych skutków leczniczych lub którzy nie kwalifikują się do innych form leczenia – na przykład z powodu innych schorzeń współtowarzyszących – można zastosować technologię poprawiającą kurczliwość mięśnia sercowego (cardiac contractility modulation – CCM) – dodaje dr Dariusz Jagielski.

CCM, stymulacja poprawiająca kurczliwość mięśnia sercowego to innowacyjna metoda leczenia pacjentów chorych na przewlekłą niewydolność serca. Terapia ta sprawdza się najlepiej
u pacjentów, u których wydajność pompowania serca nie spadła poniżej 25%.
Metoda działania urządzenia opiera się na nowatorskiej koncepcji poprawiania kurczliwości serca. W tej technologii do serca za pomocą elektrod wysyłane są impulsy elektryczne, które zamiast powodować dodatkowy skurcz serca, zwiększają jego siłę, a tym samym wydajność pompowania krwi przez serce. Specjalne impulsy elektryczne są wysyłane przez wszczepione urządzenie w określonej fazie cyklu pracy serca, krótko po rozpoczęciu jego skurczu. Urządzenie wysyła impulsy elektryczne, które zwiększają wydajność pompowania krwi przez serce bez wpływu na jego rytm.

„Dotychczasowe próby kliniczne wykazały, że terapia CCM jest bezpieczna i znacznie poprawia tolerancję wysiłku u pacjentów z objawami niewydolności serca. Podnosi to jakość życia pacjenta oraz łagodzi objawy towarzyszące chorobie. Pacjenci mogą wrócić do codziennych czynności, mniej się męczą i lepiej śpią, co ma duże znaczenie dla ich kondycji ogólnej. – mówi dr Dariusz Jagielski.

Lepsza jakość życia z niewydolnością serca

Po zabiegu wszczepienia układu CCM Optimizer Smart pacjent otrzymał małą, prostą w obsłudze ładowarkę. Lekarze przeszkolili pacjenta, jak przebiega proces ładowania i jak używać urządzenia. Bateria wymaga doładowania przeciętnie raz w tygodniu, a proces ten trwa około 40-60 minut.
Ustalono też harmonogram wizyt kontrolnych, które mają zapewnić jak najlepsze dopasowanie urządzenia. Niezależnie od wizyt kontrolnych u lekarza prowadzącego, główne funkcje urządzenia Optimizer Smart będą sprawdzane raz w tygodniu za pomocą systemu ładowarki, która sama skontroluje poprawność działania mechanizmu.

Powiązane artykuły
LEKARZWszechstronny lekarz

Jak pokolenie Z utrzymuje work-life balance

Młodzi pracujący mają coraz większą świadomość, jak ważne jest zachowanie równowagi między obowiązkami zawodowymi a życiem osobistym. Badania pokazują, że pokolenie Z…
LEKARZInnowacjeWszechstronny lekarz

Naukowcy rozwikłali kluczową zagadkę celiakii

Osoby z celiakią muszą unikać glutenu, białka zawartego w pszenicy, życie i jęczmieniu, które mogą wywoływać bolesne objawy w jelitach, utrudniać wchłanianie…
LEKARZWszechstronny lekarz

Retaryfikacja wycen poprawi funkcjonowanie oddziałów neurologicznych

Rozmowa z prof. dr hab. med. Haliną Sienkiewicz-Jarosz, przewodniczącą Krajowej Rady ds. Neurologii przy Ministrze Zdrowia. Pani Profesor, Krajowa Rada ds. Neurologii…
Zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter