Dzięki decyzji Ministra Zdrowia od 1 listopada jeszcze szersza grupa pacjentek z rakiem jajnika będzie mogła być leczona nowoczesną terapią celowaną – olaparybem w skojarzeniu z bewacyzumabem. Zmiany zapisów w programie lekowym B.50 pozwolą klinicystom formalnie wykorzystywać połączenie tych dwóch terapii. Rozwiewa to wszelkie kontrowersje i wątpliwości specjalistów i pozwala na wdrożenie u wielu kobiet najbardziej optymalnego w ich przypadku schematu terapeutycznego.
Zgodnie z zapisami programu lekowego B.50, leczenie olaparybem w skojarzeniu z bewcyzumabem będzie możliwe do wdrożenia u pacjentek z nowo zdiagnozowanym zawansowanym, rakiem jajnika (stopień zaawansowania FIGO IV lub III) z obecnością mutacji w genach BRCA1/2 lub potwierdzonym niedoborem homologicznej rekombinacji (HRD) bez względu na obecność choroby resztkowej.
– Informację o zmianach na najnowszej liście refundacyjnej przyjęliśmy z wielką radością. W ciągu ostatniego roku #Koalicjadlażycia podejmowała szereg działań, by po raz kolejny potrzeby grupy chorych z BRCA-zależnym rakiem jajnika zostały dostrzeżone. Udało się! Koniec października nie mógł przynieść lepszych wiadomości! – komentuje Elżbieta Kozik, inicjatorka #Koalicjidlażycia Osób z Mutacją w Genach BRCA.
– Ogromnie cieszymy się z informacji o tym, że kolejna już grupa pacjentek z rakiem jajnika zyska od listopada dostęp do nowoczesnego leczenia – dodaje Barbara Idźkowska, Prezes Stowarzyszenia Eurydyki. – Ta decyzja to radość i optymizm dla wielu kobiet, które od wielu miesięcy czekały na dostęp do refundowanego i tak potrzebnego im leczenia.
To nie wszystko – z leczenia inhibitorem PARP – olaparybem będą mogli też skorzystać pacjenci chorujący na raka trzustki – od 1 listopada refundowany będzie w ramach terapii podtrzymującej u pacjentów z gruczolakorakiem trzustki i mutacją w genach BRCA1/2, u których zakończono co najmniej 16-tygodniowy cykl chemioterapii z udziałem pochodnych platyny.
– Rak trzustki jest jednym z najgorzej rokujących nowotworów, dlatego cieszę się i dziękuję Ministerstwu Zdrowia, że potrzeby tej grupy chorych zostały dostrzeżone. Na refundację nowoczesnych terapii dla pacjentów z BRCA-zależnym rakiem trzustki czekaliśmy wiele lat, a od listopada leczenie olaparybem, które jest już standardem postępowania na świecie, dostępne będzie też w Polsce – mówi Iga Rawicka, Prezes Fundacji EuropaColon Polska, która wspiera pacjentów z chorobami nowotworowymi przewodu pokarmowego. Dziękuję również Panu Ministrowi Maciejowi Miłkowskiemu i całemu zespołowi Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji za pozytywne wieści o refundacji niwolumabu dla pacjentów z rakiem przełyku, ramucyrumabu dla chorujących na raka żołądka oraz lutetu oksodotreotydu w leczeniu pacjentów z guzami neuroendokrynnymi trzustki. Bardzo doceniamy fakt, że potrzeby pacjentów z nowotworami układu pokarmowego zostały zauważone i uwzględnione – dodaje.
Rak trzustki, podobnie jak rak jajnika, jest często wykrywany w bardzo zaawansowanym stadium, m.in. ze względu na brak badań przesiewowych. 5-letnie przeżycia dla raka trzustki to tylko 8-10%. Rak jajnika jest jednym z częstszych nowotworów ginekologicznych, a przeżywalność po 5 latach od diagnozy choroby zaawansowanej to zaledwie ok.30%.