W Klinice Kardiologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu, wszczepiono 4,5-letniemu chłopcu miniaturowy rejestrator omdleń. To najmłodszy pacjent w Polsce, u którego wykonano taką procedurę.
Aby ustalić przyczynę omdlenia konieczna jest rejestracja czynności serca w momencie wystąpienia objawów. W przypadku epizodów utraty przytomności występujących raz na kilka tygodni jest to bardzo trudne. Dzięki wszczepionemu rejestratorowi Reveal LINQ lekarz ma możliwość obserwowania czynności serca pacjenta tak długo, jak to jest konieczne, nawet przez 3 lata.
„Liczymy, że zastosowanie rejestratora, który monitoruje pracę serca pacjenta 24 godziny na dobę, pozwoli nam na szybkie i dokładne postawienie diagnozy, a następnie podjęcie właściwego leczeni” – mówi prof. dr hab. med. Waldemar Bobkowski, z-ca kierownika Kliniki Kardiologii Dziecięcej w Poznaniu.
Urządzenie umieszcza się pod skórą pacjenta podczas małoinwazyjnego zabiegu w znieczuleniu miejscowym (u małych dzieci w znieczuleniu ogólnym). Cała procedura trwa kilkanaście minut. Dane z urządzenia są przesyłane elektronicznie do systemu, do którego lekarz ma stały wgląd. Pozwala to kontrolować czynność serca i reagować w nagłych przypadkach. W przypadku 4,5 letniego Dawida, ważącego zaledwie 19 kg, istotną rolę odegrała miniaturowa wielkość urządzenia, porównywalnego długością z bateryjką AAA, ale znacznie cieńszego.
„Ogromny postęp technologiczny w kardiologii doprowadził do miniaturyzacji urządzeń medycznych. Dzięki temu małym dzieciom możemy wszczepiać urządzenia, które jeszcze nie tak dawno zarezerwowane były dla osób dorosłych. Mam nadzieję, że procedura wszczepiania tego typu urządzeń monitorujących u dzieci będzie w przyszłości włączona przez Ministerstwo Zdrowia do koszyka świadczeń gwarantowanych” – dodaje prof. Waldemar Bobkowski.