Kardiologia będzie miała zapewnione finansowanie w ramach ustawy o tzw. sieci szpitali na trzech poziomach sieciowych oraz w konkursach NFZ – zapewnił wiceminister Gryza.
kardiologicznym i ich większe bezpieczeństwo. Co więcej, szpitale, które nie wejdą do
sieci, będą mogły liczyć na zakontraktowanie w konkursach bez wyodrębniania
placówek na prywatne i publiczne. Powstaną również kryteria jakościowe, które będą
współdecydowały o wysokości ustalanego ryczałtu.
Takie zmiany są krokiem milowym w rozmowach kardiologów z Ministerstwem Zdrowia.
Jeszcze dwa tygodnie temu, podczas rozmów, zarówno na zorganizowanej przez Polskie
Towarzystwo Kardiologiczne konferencji, a także podczas sejmowej komisji zdrowia, nie
było nawet mowy o poziomie sercowo – naczyniowym w sieci szpitali. I choć w ustawie dalej
nie ma punktu o wyodrębnieniu sieci kardiologicznej, rozpoczęcie dialogu Ministerstwa
Zdrowia z kardiologami pozwala twierdzić, że skuteczne i efektywne leczenie chorób
sercowo – naczyniowych przestaje być pomijane przez rząd.
„Według dzisiejszych (6 kwietnia) ustaleń na 150 placówek kardiologicznych, ok. 60-70 proc. ma szansę na wejście do sieci i trwałe finansowanie z budżetu. Reszta podmiotów ma możliwość uzyskania kontraktu w wyniku konkursu NFZ. Jeżeli te dwa zagadnienia zostaną doprecyzowane, uszczegółowione i zrealizowane latem tego roku, to 1 października możemy być spokojni, że poziom sercowo-naczyniowy jest zapewniony w
Polsce” – mówił po spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia prof. Dariusz Dudek, przewodniczący Rady Instytutu Kardiologii CM UJ.
Istotną zmianą w postrzeganiu kardiologii w sieci szpitali jest finansowanie kardiologii w
trzech poziomach sieci szpitali. To właśnie dzięki temu pacjenci, m.in. z zawałem mogą
liczyć na szybką i specjalistyczną pomoc, która pozwoli im na szybki powrót do zdrowia.
Dzięki takim zmianom kardiolodzy w końcu poczuli, że sieć budowana przez specjalistów
chorób sercowo-naczyniowych przez ostatnie 15 lat, nie zostanie zaprzepaszczona.
Zdaniem specjalistów to pokazuje otwarcie rządu na kwestie kardiologii i
odblokowanie tematu poziomu chorób sercowo – naczyniowych w sieci szpitali.
„Jeśli dojdzie do realizacji tego, o czym zapewniło nas dziś ministerstwo to możemy być
spokojni o to, że wszyscy pacjenci w Polsce będą leczeni w jednostkach, które dają dalej
całodobowe zabezpieczenie kardiologii interwencyjnej. Czyli, tworzona od 15 lat sieć
kardiologii interwencyjnej nie zostanie zmiażdżona przez sieć szpitali, wręcz przeciwnie
zostanie ujęta w tej strukturze z komplementarnym systemem konkursowym z NFZ, dając
gwarancję kontynuacji rozwoju kardiologii w Polsce” – podsumował prof. Dudek.