Temperatury przewyższające 30˚C mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. Dotyczy to zwłaszcza mieszkańców umiarkowanej strefy klimatycznej, dla których upały nie są codziennością. Negatywne skutki letniej pogody odczuwają głównie osoby starsze, drugą dużą grupę ryzyka stanowią osoby cierpiące na choroby układu krążenia. Czego powinny unikać latem oraz jaką profilaktykę stosować o tej porze roku?
Według danych GUS choroby układu krążenia w ostatnim ćwierćwieczu odpowiadały aż za połowę wszystkich zgonów w Polsce. Dzięki rozwojowi kardiologii umiemy sobie z nimi radzić, ale jest wiele sytuacji, w których pacjenci kardiologiczni powinni zachować szczególną ostrożność – na przykład w okresie wzmożonych upałów. Podczas wysokich temperatur wzrasta ryzyko nasilenia objawów chorób serca. Zasłabnięcia, duszność, ból w klatce piersiowej – to najczęstsze symptomy, z którymi „sercowcy” trafiają do lekarzy w sezonie letnim. To właśnie w tym czasie dochodzi najczęściej do udaru mózgu, nasilenia niewydolności serca oraz zaostrzenia objawów choroby wieńcowej.
„Choroby krążenia nie lubią upałów. Pacjenci zmagający się z nimi powinni latem bacznie obserwować swój organizm i reagować na wszelkie niepokojące sygnały. Ta rada dotyczy nie tylko osób po zawale serca, ze zdiagnozowanym nadciśnieniem tętniczym, miażdżycą tętnic, niewydolnością serca czy zaburzeniami rytmu, ale też mających żylaki kończyn dolnych” – mówi dr n. med. Zbigniew Tomik, kardiolog Grupy LUX MED.
Dlaczego upał zagraża sercu?
Utrzymujące się wysokie temperatury zmuszają organizm do bardziej wytężonej pracy, której celem jest ochrona przed przegrzaniem oraz utrzymanie ciepłoty ciała na bezpiecznym poziomie 36,6-37˚C. Podczas upałów serce zaczyna bić szybciej, a naczynia krwionośne rozszerzają się. Zaczynamy się wtedy intensywniej pocić, co jest naturalną reakcją obronną, mającą ochronić organizm przed przegrzaniem. U osób z chorobą wieńcową, po zawale serca, wadą zastawkową czy nieleczonym nadciśnieniem tętniczym, serce może jednak nie udźwignąć wysiłku, do jakiego jest wtedy zmuszone.
Dr n. med. Zbigniew Tomik, przestrzega:
Organizm wystawiony na wysoką temperaturę zaczyna słabnąć. Łatwo to zaobserwować: w upały jesteśmy wyraźnie zmęczeni, rozleniwieni, działamy wolniej, miewamy problemy z koncentracją. Gdy w takiej sytuacji dodatkowo podejmujemy wysiłek fizyczny, zwiększa się ryzyko przegrzania organizmu, odwodnienia i dochodzi do gwałtownych spadków ciśnienia tętniczego krwi. Obniżenie ciśnienia organizm usiłuje skompensować szybszą pracą serca, a więc przyspieszeniem pulsu, z czym nie zawsze jest w stanie sobie poradzić.
Przykre konsekwencje upałów
Niebezpieczne dla osób ze schorzeniami kardiologicznym są nagłe wahania ciśnienia krwi. Niskie ciśnienie tętnicze prowadzi do omdleń, może dojść do przejściowego niedokrwienia mięśnia sercowego, a nawet niedokrwienia mózgu lub udaru mózgu. Osoby z problemami kardiologicznymi powinny częściej kontrolować ciśnienie krwi, jednak jak zauważa ekspert, praktyka pokazuje, że robi to regularnie zaledwie co trzeci chory:
„W sezonie letnim zalecamy częstsze pomiary ciśnienia, gdyż u wielu pacjentów dochodzi w czasie upałów do jego spadku. Część pacjentów przyjmujących leki obniżające ciśnienie powinna mieć latem zmienione ich dawkowanie, jednak nie powinni robić tego samodzielnie, tylko po konsultacji z lekarzem” – mówi dr n. med. Zbigniew Tomik, kardiolog Grupy LUX MED
Jak bezpiecznie przetrwać upał?
Latem osoby z chorobami układu krążenia powinny przestrzegać kilku prostych zasad. Po pierwsze: pić dużo płynów, by uniknąć odwodnienia. Warto sięgać po wodę mineralizowaną, zawierającą elektrolity, które są tracone w dużej ilości przez skórę. Po drugie: zapobiegać przegrzaniu. Czas wolny najlepiej spędzać w półcieniu, unikać spacerów między 10.00 a 15.00, a cięższe prace wykonywać wieczorem. Należy również zadbać o nakrycie głowy. Niewskazane jest przebywanie w miejscach zatłoczonych, a w klimatyzowanych pomieszczeniach temperatura powinna być niższa maksymalnie o 5 stopni od tej, panującej na zewnątrz. Kolejna rzecz to lekkostrawna dieta, pozbawiona kawy i alkoholu oraz wysiłek fizyczny – regularny, ale umiarkowany, np. wieczorny spacer. W upale wzrasta ryzyko zakrzepów, dlatego osoby mające żylaki kończyn dolnych powinny dużo chodzić, odpoczywać z nogami uniesionymi powyżej serca, nie wystawiać ich na słońce i nie uciskać ciasną odzieżą.
Alarmujące sygnały
Odróżnienie zwykłego przemęczenia od skutków przegrzania w upalny dzień może być trudne. Zasłabnięcie, zwłaszcza u pacjenta z chorobami serca, zawsze powinno być sygnałem do pilnego wezwania pomocy. Nie należy też ignorować duszności ani bólu w klatce piersiowej. Osoby z nadciśnieniem powinny dodatkowo zwracać uwagę zarówno na duży wzrost ciśnienia, jak też jego spadek, i wówczas zawsze pilnie zasięgnąć porady lekarskiej.