Najgorszym powietrzem oddychają dziś (18 stycznia) mieszkańcy Warszawy, Kielc, Radomia, Krakowa, Przemyśla oraz okolic Tarnobrzega. Według Europejskiej Agencji Środowiska rocznie smog zabija 48 tysięcy Polaków.
W styczniu już wielokrotnie normy zanieczyszczeń pyłem były znacząco przekroczone. Smog przeganiał jedynie sporadycznie pojawiający się wiatr. Największe stężenie smogu odnotowaliśmy podczas fali ostrych mrozów. A te znowu nadchodzą i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach czeka nas znowu oddychanie skażonym powietrzem.
Nie ma żadnych wątpliwości, że jakość powietrza ma istotny wpływ na zdrowie mieszkańców aglomeracji. Liczne badania naukowe potwierdzają gdy jakość powietrza jest bardzo zła, liczba zawałów serca rośnie o 12 proc., udaru mózgu – do 16 proc., zatorowości płucnej – do 18 proc., a hospitalizacji z powodu migotania przedsionków jest nawet o 22 proc. więcej. Pacjenci częściej korzystają też z pomocy w placówkach podstawowej opieki medycznej, a śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych jest o 8 proc. wyższa.