Trastuzumab derukstekan to pierwsza terapia celowana przeciwko receptorowi HER2, która może wpłynąć na redefinicję standardu leczenia dla ponad połowy pacjentek z rakiem piersi. Zaprezentowane podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO) wyniki badania DESTINY-Breast04 poderwały do owacji na stojąco tysiące zebranych ekspertów
z całego świata.
Tegoroczna konferencja ASCO 2022 przyniosła przełomowe wieści zarówno pod kątem klasyfikacji raka piersi, podejścia do jego leczenia, jak i rokowania dla tej grupy chorych. Zaprezentowane na konferencji wyniki badania DESTINY-Breast04 wykazały unikalną w terapii pacjentek z niską ekspresją receptora HER2 skuteczność leczenia. Do tej pory pacjentki z niską ekspresją receptora HER2 leczono tak samo, jak chore HER2 ujemne. Tymczasem szacuje się, że grupa pacjentek z niską ekspresją receptora HER2 może obejmować ponad połowę wszystkich chorych, a my mamy realną szansę, żeby odmienić los tej niezwykle licznej grupy – powiedziała dr n. med. Joanna Streb, małopolska konsultant wojewódzka w dziedzinie onkologii.
W omawianym przez ekseprtów badaniu wykazano, że trastuzumab derukstekan zmniejszył ryzyko progresji choroby lub zgonu o 50% w porównaniu z chemioterapią u pacjentów z przerzutowym rakiem piersi, z niską ekspresją receptorów HER2. W porównaniu z chemioterapią zapewniło to pacjentom aż o 6 miesięcy dłuższe przeżycie. Co więcej, prawie każda chora, bo aż 96% z nich, odpowiedziała na leczenie. Są to niezwykle ważne i przełomowe wyniki dla tej szczególnej grupy chorych, co odzwierciedliła podczas kongresu reakcja zgromadzonych – owacje na stojąco – dodała dr Streb, która również była uczestnikiem tegorocznego ASCO.
Konie trojańskie onkologii?
Trastuzumab derukstekan jest koniugatem, czyli połączeniem leku cytostatycznego z przeciwciałem działającym na receptor HER2. Takie połączenie pozwala zablokować receptor HER2 i wprowadzić lek cytostatyczny bezpośrednio do komórki nowotworowej. Koniugaty, ze względu na swój mechanizm działania, określane są końmi trojańskimi w onkologii. Można śmiało powiedzieć, że są one przyszłością leczenia onkologicznego. Działają precyzyjnie na zmienione nowotworowo komórki, oszczędzając te zdrowe. W przypadku trastuzumabu derukstekanu dochodzi dodatkowo aspekt niespotykanie wysokiego wśród wszystkich koniugatów współczynnika leku do przeciwciała, a także równie unikalny „bystander anti-tumor” efekt. Sprawia on, że derukstekan potrafi przejść do innych sąsiednich komórek, które wcale nie muszą być HER2+, ale powinny być zniszczone. To tym czynnikom zawdzięczamy tę bezprecednsową skuteczność tej cząsteczki, udowadnianą już w kolejnym badaniu klinicznym – powiedział prof. dr hab. n. med. Tadeusz Pieńkowski, kierownik Kliniki Onkologii i Chorób Piersi CMKP.
Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej, zwróciła uwagę jak tak rewolucyjne doniesienia wpływają bezpośrednio na same pacjentki. Kiedyś rak piersi oznaczał wyrok. Rewolucja, o której dzisiaj mówimy, daje nam odwagę, żeby marzyć o przyszłości. Bardzo mocno liczymy na to, że te wspaniałe wyniki badania i rekomendacje ekspertów zostaną wzięte pod uwagę przy tworzeniu kolejnych list refundacyjnych – podsumowała.
Warto przypomnieć, że lek trastuzumab derukstekan został wyróżniony przez ekspertów na pierwszym miejscu listy TOP 10 ONKO, na której umieszczone zostały najpilniejsze potrzeby refundacyjne polskiej onkologii na rok 2022.