W trzech ośrodkach w USA w marcu br. rozpoczęły się badania kliniczne polskiego preparatu na ostrą białaczkę szpikową – podaje PAP.
Natomiast potencjalnie nowy lek na ostrą białaczkę szpikową opracowała krakowska firma innowacyjna Selvita. Dyrektor naukowy firmy dr Krzysztof Brzózka powiedział na konferencji prasowej, że wykorzystano w nim związek o nazwie SEL24, który w grudniu 2008 r. zakupiono od Fundacji Rozwoju Diagnostyki i Terapii w Warszawie, gdzie pracował nad nim polsko-włoski zespół naukowców pod kierunkiem prof. Zygmunta Kazimierczuka.
„Wcześniej przez dwa lata w całym kraju poszukiwaliśmy związku, który można byłoby wykorzystać do opracowania potencjalnego leku” – podkreślił dr Brzózka. W modelowaniu komputerowym wstępnie oceniono kilkanaście tysięcy wersji tej substancji, a potem wybrano 800 jej odmian, które zsyntetyzowano. „Do badań klinicznych trafił jeden związek uznany za optymalny” – dodał specjalista.
Przedstawiciele Selvity twierdzą, że jest to prawdopodobnie pierwszy w historii polskiej branży biotechnologicznej przypadek, kiedy oryginalna substancja opracowana w polskich laboratoriach została podana pacjentom w badań klinicznych w amerykańskich szpitalach.
Dyrektor ds. badań klinicznych firmy Ireneusz Otulski powiedział, że z polskim preparatem wiązane są duże nadzieje, ponieważ może być on stosowany w tzw. terapii celowanej (na określoną mutację komórek nowotworowych). W leczeniu ostrej białaczki szpikowej nie ma jeszcze takiego leku. Równolegle prowadzone są badania nad kilkoma innymi potencjalnymi lekami na tę chorobę w terapii celowanej.
Badania kliniczne nad nowymi lekami trwają zwykle 6-7 lat, a potem jeszcze co najmniej 2 lata trzeba czekać na jego rejestrację. „Zdarza się jednak, że lek dopuszczany jest do użycia wcześniej ze względu na jego szczególnie korzystne działania. Koszt opracowania leku i wprowadzenia do praktyki medycznej przekracza już 1,5 mld euro.
W leczeniu ostrej białaczki szpikowej pilnie poszukiwane są nowe leki, ponieważ skuteczność leczenia tej choroby jest wciąż niewielka. Z danych przedstawionych na konferencji wynika, że pięcioletnie przeżycia uzyskuje się u zaledwie 24 proc. pacjentów. Dwukrotnie większa skuteczność terapii osiąga się jedynie u chorych w młodszym wieku, poniżej 50. roku życia. Na tę białaczkę chorują głównie ludzie starsi, średnie wieku chorych wynosi 67 lat.
źródło: PAP