W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi otwarto pierwszą w Polsce Klinikę Diagnostyki i Leczenia Niepłodności. To pierwszy z szesnastu ośrodków, które mają powstać na terenie kraju w ramach Narodowego Programu Zdrowia Prokreacyjnego przygotowywanego przez Ministerstwo Zdrowia.
Klinika powstała w rekordowym tempie. „64 dni tylko, ale się udało! Piękna Klinika Diagnostyki i Leczenia Niepłodności oficjalnie oddana. Jeszcze pozostaje wyposażenie w sprzęt i zaczynamy! Teraz jeszcze większe wyzwanie przed nami, ponieważ oczekiwania są ogromne. Trzymajcie kciuki!” – napisał tuż po otwarciu Kliniki na swoim profilu facebookowym prof. Banach.
W skład Kliniki wchodzą 2 sale operacyjne ,10 dwuosobowych sal chorych wraz z przychodnią i gabinetami lekarskimi. W ramach Poradni oprócz gabinetów ginekologicznych, andrologicznych i urologicznych funkcjonować będzie też gabinet psychologa i endokrynologa. Ma to w założeniach skrócić się czas od diagnozy do leczenia niepłodnych par.
Klinika będzie współpracować z istniejącymi na terenie Instytutu laboratoriami oraz lekarzami innych specjalności m.in. immunologami czy chirurgami.
Narodowy Program Zdrowia Prokreacyjnego ma zastąpić refundowany do czerwca tego roku z budżetu państwa program in vitro. „Klinika Diagnostyki i Leczenia Niepłodności wychodzi naprzeciw oczekiwaniom ludzi i jednocześnie otwiera praktyczne działanie programu zdrowia prokreacyjnego. W Ministerstwie Zdrowia od początku roku funkcjonuje zespół, który przygotował program działań na rzecz zdrowia prokreacyjnego – począwszy od edukacji społecznej, poprzez edukację kadr medycznych i skończywszy na zorganizowaniu w Polsce sieci 16 ośrodków diagnozowania i leczenia niepłodności” – mówił podczas konferencji prasowej Konstanty Radziwiłł.
Na uruchomienie kliniki, która ma stać się referencyjnym i wzorcowym ośrodkiem dla pozostałych 15 placówek, wydano ok. 7 mln zł. Działalność kliniki oparta będzie na aktualnej wiedzy medycznej, która również będzie w niej rozwijana. „Obszar niepłodności został troszkę w ostatnim czasie zapomniany, przez to, że wszystkie siły poszły na procedurę zapłodnienia pozaustrojowego. To jest uproszczenie, nie do końca zgodne z ogólną zasadą medycyny, gdzie przed podejmowaniem leczenia, które powinno mieć charakter przyczynowy, a nie objawowy, należy postawić odpowiednie rozpoznanie” – uważa minister zdrowia.
Pierwszych pacjentów Klinika zacznie przyjmować wiosną przyszłego roku, gdy zostanie do końca wyposażona w niezbędny sprzęt medyczny.
W skład Kliniki wchodzą 2 sale operacyjne ,10 dwuosobowych sal chorych wraz z przychodnią i gabinetami lekarskimi. W ramach Poradni oprócz gabinetów ginekologicznych, andrologicznych i urologicznych funkcjonować będzie też gabinet psychologa i endokrynologa. Ma to w założeniach skrócić się czas od diagnozy do leczenia niepłodnych par.
Klinika będzie współpracować z istniejącymi na terenie Instytutu laboratoriami oraz lekarzami innych specjalności m.in. immunologami czy chirurgami.
Narodowy Program Zdrowia Prokreacyjnego ma zastąpić refundowany do czerwca tego roku z budżetu państwa program in vitro. „Klinika Diagnostyki i Leczenia Niepłodności wychodzi naprzeciw oczekiwaniom ludzi i jednocześnie otwiera praktyczne działanie programu zdrowia prokreacyjnego. W Ministerstwie Zdrowia od początku roku funkcjonuje zespół, który przygotował program działań na rzecz zdrowia prokreacyjnego – począwszy od edukacji społecznej, poprzez edukację kadr medycznych i skończywszy na zorganizowaniu w Polsce sieci 16 ośrodków diagnozowania i leczenia niepłodności” – mówił podczas konferencji prasowej Konstanty Radziwiłł.
Na uruchomienie kliniki, która ma stać się referencyjnym i wzorcowym ośrodkiem dla pozostałych 15 placówek, wydano ok. 7 mln zł. Działalność kliniki oparta będzie na aktualnej wiedzy medycznej, która również będzie w niej rozwijana. „Obszar niepłodności został troszkę w ostatnim czasie zapomniany, przez to, że wszystkie siły poszły na procedurę zapłodnienia pozaustrojowego. To jest uproszczenie, nie do końca zgodne z ogólną zasadą medycyny, gdzie przed podejmowaniem leczenia, które powinno mieć charakter przyczynowy, a nie objawowy, należy postawić odpowiednie rozpoznanie” – uważa minister zdrowia.
Pierwszych pacjentów Klinika zacznie przyjmować wiosną przyszłego roku, gdy zostanie do końca wyposażona w niezbędny sprzęt medyczny.