Operacje bioder metodą prof. Reinholda Ganza, tzw. osteotomie berneńskie, są już rutynowo wykonywane w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. To skomplikowane zabiegi oszczędzające naturalne stawy biodrowe, których celem jest uniknięcie bądź odsunięcie w czasie konieczności wszczepienia endoprotezy. Zajmuje się tym zespół lekarzy z oddziału ortopedii pod przewodnictwem dr. Jarosława Felusia.
– Osteotomie okołopanewkowe miednicy metodą prof. Ganza wykonujemy, aby poprawić kształt i ustawienie nieprawidłowo rozwiniętego stawu biodrowego. Zabieg pozwala zapobiec rozwojowi wczesnych zmian zwyrodnieniowych, a w konsekwencji wydłużyć funkcjonowanie naturalnego stawu – tłumaczy dr Jarosław Feluś, który do tej pory przeprowadził 8 takich operacji.
Jedną z pierwszych pacjentek poddanych temu zabiegowi jest 16-letnia Małgosia, której ból stawu biodrowego towarzyszył od prawie 10 lat. Obszerną dokumentacją historii choroby nastolatki można byłoby obdzielić kilku pacjentów.
W USD ruszyła machina diagnostyczna. Dziewczynkę konsultowało kilku ortopedów. Ostateczna diagnoza brzmiała: choroba Perthesa, czyli jałowa martwica głowy kości udowej. Pacjentka miała wtedy 7 lat. Następstwem przebycia choroby była deformacja biodra powodująca silne dolegliwości bólowe. Niemożliwe stało się przejście nawet kilku kroków. Złożona i skomplikowana deformacja wymusiła rozłożenie leczenie chirurgicznego na etapy. Małgosia 4 razy trafiła na stół operacyjny. Dopiero po ostatniej operacji, przeprowadzonej przed dr. Jarosława Felusia w październiku br., stan nastolatki poprawił się znacząco. Od bólu biodra uwolnił ją zabieg osteotomii okołopanewkowej miednicy.
Osteotomia berneńska została opracowana w Bernie w Szwajcarii przez pro. Reinholda Ganza. Wnikliwe badania pozwoliły na przeprowadzanie operacji wewnątrzstawowej bez uszkadzania unaczynienia i ryzyka martwicy. Procedura polega na wycięciu z kości miednicy nieprawidłowo ukształtowanej części stawu biodrowego (tzw. panewki stawu biodrowego), jej obrocie w trzech płaszczyznach (reorientacji przestrzennej) i ponownym zespoleniu śrubami, celem przywrócenia możliwości prawidłowego obciążania biodra i zapobieżenia wczesnemu rozwojowi zmian zwyrodnieniowych. Kości, przymocowane śrubami do miednicy, zrastają się w ciągu kilku tygodni.
– Naszym celem jest odsunięcie konieczności wszczepiania endoprotezy na tak długo, jak tylko to możliwe. Proteza wszczepiana do stawu to dobre rozwiązanie dla osób w podeszłym wieku, których aktywność jest mniejsza niż dzieci czy młodych dorosłych – wskazuje dr Feluś.
Zabiegi metodą prof. Reinholda Ganza wykonuje się głównie u pacjentów z zaawansowaną dysplazją biodra, czyli najczęstszą wrodzoną wadą narządu ruchu. Większość dzieci z dysplazją biodra jest diagnozowana i skutecznie leczona od pierwszych miesięcy życia, ale u części z nich występuje przetrwała postać wrodzonego niedorozwoju stawu. U kolejnych, jak w przypadku Małgosi, dysplazja pojawia się wtórnie np. po przebyciu choroby Perthesa. Dla wszystkich tych pacjentów osteotomia berneńska to szansa na życie bez bólu.