Co roku 26 stycznia, z okazji Ogólnopolskiego Dnia Transplantacji, lekarze PPOZ przypominają, że przeszczep organów i tkanek jest często ostateczną – ale co najważniejsze – skuteczną metodą ratowania ludzkiego życia.
„Jeden dawca może ocalić życie czterem osobom, a kolejnym czterem to życie wydłużyć! Transplantacja to prawdziwy cud medycyny” – podkreśla Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
26 stycznia 1966 roku odbył się pierwszy w Polsce i 621. na świecie zabieg transplantacji – przeszczep nerki. Pionierską operację przeprowadzili prof. Jan Nielubowicz oraz prof. Tadeusz Orłowski z I Kliniki Chirurgicznej Akademii Medycznej w Warszawie. Od tamtej pory tysiące pacjentów otrzymało drugie życie. Dzięki dawcom zarówno żywym, jak i zmarłym, są aktywni zawodowo, a ich życie ciągle się przedłuża.
Mimo iż od kilku lat (po kryzysie) w Polsce wciąż wzrasta liczba przeszczepień, nadal lista oczekujących jest bardzo długa. Wielu pacjentów umiera, nie doczekawszy się „nowego” serca, wątroby, czy nerki.
„W związku z tym, że zgodę na pobranie narządów najczęściej wyrażają (albo nie) członkowie najbliższej rodziny tragicznie zmarłego, apelujemy do wszystkich pacjentów, żeby sami świadomie wypełnili oświadczenie woli, czyli deklarację zezwalającą w razie śmierci na pobranie narządów do transplantacji. Każdy z nas takie oświadczenie powinien nosić przy sobie” – mówi Bożena Janicka.
Organy pobierane są nie tylko od osób zmarłych. Coraz częściej stosowaną metodą przeszczepów, i to z dobrymi wynikami, jest pobieranie narządów od osób żywych. Siostra bratu, matka dziecku.
Jeśli chcemy pomóc komuś obcemu (biorąc pod uwagę istniejący związek emocjonalny między potencjalnym dawcą a biorcą), konieczna jest zgoda sądu. Procedura sądowa nie dotyczy osób, które chcą być dawcami szpiku.
„Dajmy drugą szansę choremu, cierpiącemu, czekającemu już tylko na śmierć! Może kiedyś my sami, albo ktoś nam bliski będzie kiedyś potrzebował nowego serca, czy wątroby. I wtedy też znajdzie się ktoś, kto podaruje nam najcenniejszy i jedyny dar- życie! – apeluje Bożena Janicka.