Zaburzenia erekcji od lat kojarzone są ze zwiększonym ryzykiem śmierci w wyniku chorób sercowo-naczyniowych. Nowe badanie opublikowane na łamach „The Journal of Sexual Medicine” rzuca nowe światło na jej związek z późniejszą śmiertelnością.
Uczestnicy badania, u których stwierdzono całkowitą impotencję, mieli zdecydowanie większe prawdopodobieństwo zgonu z jakiejkolwiek przyczyny (HR = 1,63, 95% CI = 1.20-2.23) w porównaniu do pacjentów, którzy nie odnotowali w swoim życiu problemów z erekcją. U panów z problemami z erekcją wzrastało zarówno ryzyko śmierci w wyniku chorób układu sercowo-naczyniowego (HR = 3,94, 95% CI = 1.77-8.76), jak i w wyniku chorób układu oddechowego (HR = 3,16; 95 CI = 1.46-6.81%).
Naukowcy podkreślili, że ich analiza potwierdza istotną korelację pomiędzy zaburzeniami erekcji a późniejszym ryzykiem zgonu. Problemy ze zdrowiem seksualnym nie powinny być zatem – zdaniem badaczy – bagatelizowane, zarówno przez pacjentów, jak i ich lekarzy.