Wirusy herpes kojarzymy głównie z opryszczką. Tymczasem mikroorganizmy z tej grupy mogą też prawdopodobnie powodować o wiele poważniejszy problem, jakim jest zapalenie nerwu przedsionkowego.
Choroba ta daje bardzo niepokojące objawy, ostre zawroty głowy, zaburzenia równowagi, wymioty, ale jej terapia przynosi zazwyczaj dobre efekty. Jakie są przyczyny i sposoby leczenia zapalenia nerwu przedsionkowego, wyjaśnia dr n. med. Grażyna Tacikowska z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, jeden z najbardziej doświadczonych specjalistów w leczeniu zawrotów głowy i równowagi.
Nerw przedsionkowy przekazuje impulsy do mózgu z błędnika – zlokalizowanego w uchu wewnętrznym narządu równowagi, składającego się z trzech kanałów półkolistych (bocznego, przedniego i tylnego) oraz przedsionka. Struktury te są wypełnione płynem. Kiedy wykonujemy ruchy głową, płyn ulega przemieszczeniu, pobudzając komórki zmysłowe błędnika. Pobudzenie to jest przesyłane do mózgu przez tzw. nerwy przedsionkowe, dzięki czemu – nawet przy zamkniętych oczach – jesteśmy w stanie zachować równowagę. Kiedy nerw przedsionkowy jest w stanie zapalnym, następują zakłócenia w przekazie sygnałów między błędnikiem a mózgiem – informacje płynące z prawego i lewego ucha mogą być niespójne. Właśnie taka asymetria w przekazie daje uczucie wirowania.
Intensywne zawroty głowy utrzymują się zwykle kilka dni. U jednych są tak silne, że każdy najmniejszy ruch głowy a nawet oczu staje się niemożliwy, u innych mogą być łagodniejsze i występować tylko przy bardzo szybkich, zdecydowanych ruchach głowy bądź powodować zaburzenia równowagi jedynie przy chodzeniu. W ostrej fazie choroby występuje oczopląs, czyli rytmiczne ruchy gałek ocznych, niezależne od woli człowieka. Błędnik ma połączenia z mięśniami gałek ocznych – dlatego jego nieprawidłowe funkcjonowanie manifestuje się oczopląsem. Co istotne, przy zapaleniu nerwu przedsionkowego nie występują nigdy zaburzenia słuchu. To informacja ważna przy diagnozie – jeśli zawroty głowy skojarzone są ze zmienionym słyszeniem, można podejrzewać zupełnie inne schorzenia.
Jak długo trwa choroba?
Zawroty głowy i oczopląs ustępują po 2–3 tygodniach. Zaburzenia równowagi mogą jednak utrzymywać się dłużej, około 2–3 miesiące. Objawy uszkodzenia nerwu przedsionkowego stopniowo zanikają dzięki zjawisku kompensacji – następuje samoistne wyrównywanie asymetrii w pracy nerwów przedsionkowych prawego i lewego ucha. U niektórych chorych zawroty pojawiające się przy ruchach głowy i zaburzenia równowagi mogą utrzymywać się jednak miesiącami, a nawet latami. Ma to miejsce w sytuacji, kiedy uszkodzenie błędnika jest bardzo duże albo gdy proces kompensacji w centralnym układzie nerwowym – z różnych powodów – nie przebiega sprawnie.
Jaka terapia?
Przy silnych objawach leczenie odbywa się w szpitalu. Osobom, które na skutek uporczywych wymiotów odwodniły się, podaje się elektrolity, a także przez dwa, trzy dni leki przeciwwymiotne (domięśniowo lub dożylnie). Łagodzą one przykre objawy, lecz nie likwidują przyczyny choroby. Przez krótki czas stosuje się też leki sterydowe – ich działanie przeciwzapalne powinno doprowadzić do szybszego ustępowania objawów.
Bardzo ważną częścią leczenia jest rehabilitacja ruchowa. To program ćwiczeń stabilizujących spojrzenie, poprawiających kontrolę środka ciężkości, obejmujący też ćwiczenia chodu (szczególnie podczas ruchów głowy) i ogólne ćwiczenia kondycyjne. Pacjent powinien je rozpocząć, kiedy ustąpią najbardziej dokuczliwe dolegliwości. Ruch jest bowiem najlepszym sposobem na pobudzenie mechanizmów naprawczych uruchamianych w organizmie po uszkodzeniu błędnika.
Jakie szanse na wyleczenie?
Mimo że początki choroby są często dramatyczne i budzą w pacjentach panikę, zaburzenie nie jest groźne. U co najmniej połowy chorych zmiany w błędniku spowodowane wirusem cofają się całkowicie. Po kilku tygodniach nerwy przedsionkowe zaczynają funkcjonować prawidłowo, znikają zaburzenia równowagi. Jednak nawet wtedy, gdy nerwu nie udaje się „ożywić”, sytuacja nie jest beznadziejna – przy trwałych uszkodzeniach mechanizmy naprawcze mogą być tak sprawne, że chory funkcjonuje normalnie. Tylko bardzo nielicznym pacjentom przykre dolegliwości w istotny sposób mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie.