Trwa sezon wakacyjny. Wiele osób korzysta z urlopów i pięknej pogody wybierając się w egzotyczne podróże. Aby wymarzone wakacje nie zamieniły się w koszmar spędzony w szpitalu konieczne jest odpowiedzialne planowanie, w tym dotyczące przyjęcia szczepień. Odpowiednie przygotowanie pozwoli zabezpieczyć przed groźnymi chorobami zarówno dorosłych, jak i dzieci.
– Oczywiście odradzam rodzicom wspinanie się na pięciotysięcznik z kilkumiesięcznym dzieckiem, gdyż może się to zakończyć tragicznie – wyjaśnia Damian Okruciński, pediatra, lekarz medycyny podróży i podróżnik w rozmowie z portalem www.zaszczepsiewiedza.pl – Ale już z dzieckiem, które ukończyło 6 miesiąc życia, ma za sobą wiele podstawowych szczepień, jest nadal karmione piersią, podróż może się udać i być bezpieczna, oczywiście po warunkiem, że rodzice odpowiednio przygotują się do podróży i wszystkie wątpliwości skonsultują z lekarzem. Dorośli natomiast szczepienia dodatkowe powinni rozpocząć nie mniej niż miesiąc przed podróżą, gdyż choroby tropikalne to nie żarty. Mogą wiązać się one z powikłaniami, a nawet i śmiercią.
Przestrzeganie zasad higieny, unikanie spożywania posiłków na ulicy i picie jedynie wody butelkowanej i przegotowanej, to za mało, aby zabezpieczyć się przed chorobami w czasie dalekich podróży. I nawet jeśli znamy ludzi, którzy nie zaszczepili się i pojechali na wakacje do Indii, z których wrócili całkiem zdrowi, to zamiast brać to za dowód, że choroby tropikalne nie są groźne, należy pomyśleć raczej o tym, że im się po prostu udało. Nie można jednak liczyć na szczęście i igrać ze zdrowiem. Trzeba się zaszczepić, aby mieć pewność, że choroba i powikłania nas ominą. Szczepienia chronią przed: durem brzusznym, cholerą, żółtą gorączką, japońskim zapaleniem mózgu i wścieklizną. Szczepienia obowiązkowe, realizowane w ramach kalendarza szczepień, które są ważne również dla podróżujących, to szczepienia przeciw polio, błonicy, tężcowi i WZW B. Dodatkowo, warto również pamiętać o szczepieniu przeciw WZW A, czyli żółtaczce pokarmowej, meningokokom i szczepieniu przeciw grypie wykonywanym co roku. Ochrona przed meningokokami typu A i C jest szczególnie ważna dla podróżujących do Afryki Subsaharyjskiej przez cały rok i Dubaju w sierpniu oraz wrześniu. Dłuższy pobyt w Azji, związany z pobytem na świeżym powietrzu w rejonach wiejskich może wymagać zaszczepienia się przeciw japońskiemu zapaleniu mózgu.
Dur brzuszny jest chorobą występującą na całym świecie. Największe ryzyko zachorowań występuje w Azji, Ameryce Południowej i Środkowej oraz w Afryce. Objawy duru to przede wszystkim gorączka, ból brzucha, powiększenie wątroby, śledziony, węzłów chłonnych, biegunka lub zaparcia, zapalenie płuc. Do powikłań zalicza się na przykład krwawienia z przewodu pokarmowego, perforację jelita cienkiego, zapalnie mózgu, posocznicę. Śmierć występuje u 10-30% nieleczonych chorych. Jedynym skutecznym sposobem zapobiegania durowi brzusznemu są szczepienia, które należy powtarzać co 3 lata, jeśli regularnie podróżujemy w regiony świata, gdzie dur występuje najczęściej.
Szczepienie przeciw żółtej gorączce jest obowiązkowe, jeśli udajemy się do krajów Afryki Centralnej i niektórych krajów Ameryki Południowej. Aktualne informacje znajdują się na stronach ambasad tych krajów. Zawsze przed wyjazdem należy dokładnie sprawdzić znajdujące się tam informacje, gdyż może się okazać, że jadąc z jednego kraju do drugiego, brak obowiązkowych szczepień, przeszkodzi nam w realizacji planów. Szczepienie przeciw żółtej gorączce daje prawie 100% odporność a jedna dawka daje ochronę na całe życie. Objawy tej choroby to bardzo wysoka gorączka, dreszcze, kaszel, nudności, wymioty, niekiedy zażółcenie skóry i zaczerwienienie spojówek. Powikłania, to zaburzenia neurologiczne i niewydolność nerek, a nawet śpiączka i zgon.
Podróżujący do Azji i Afryki nie mogą zapomnieć również o szczepionce przeciw cholerze, której przebieg związany z ostrą biegunką i wymiotami lub przewlekłym zakażeniem dróg moczowych, może zakończyć się niewydolnością krążenia, nerek i śmiercią. Szczepionka zmniejsza ryzyko wystąpienia biegunek podróżnych.
Wścieklizna dla osób, które nie otrzymają odpowiedniej szczepionki, jest chorobą w 100% śmiertelną, powodującą ponad 50 tysięcy zgonów rocznie, przede wszystkim w Azji, Afryce i Ameryce Południowej. Do zakażenia dochodzi najczęściej poprzez ugryzienie lub zadrapanie przez bezdomnego psa, nietoperza, wiewiórkę lub małpę. Zachorowaniu można zapobiec poprzez szczepienie profilaktyczne przed podróżą. W przypadku osób niezaszczepionych profilaktyczne, które zostały narażone na zakażenie, szczepienie po-ekspozycyjne jest interwencją ratującą życie.
– Podstawą profilaktyki, również dla podróżnych, są szczepienia obowiązkowe realizowane zgodnie z kalendarzem szczepień – wyjaśnia lekarz Damian Okruciński. – Na przykład przeciw gruźlicy, która jest jedną z chorób zakaźnych zbierających największe żniwo na całym świecie, zaszczepić się możemy tylko w dzieciństwie. Nawet niedaleki wyjazd odbywający się w Polsce lub Europie może zakończyć się tragicznie z powodu ukąszenia przez kleszcza, dlatego zalecam zaszczepienie się przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM). Z przykrością muszę również powiedzieć o odrze, w przypadku której dramatyczny wzrost zachorowań na południu Europy, na Ukrainie i w Polsce związany jest z odmowami szczepień. W obecnej sytuacji nawet wyjazd do Włoch czy Chorwacji wiąże się z zwiększonym ryzkiem zachorowania, więc należy mieć pewność, że dziecko otrzymało dwie dawki szczepionki dające pełną ochronę, zaś dorośli, którzy nie byli szczepieni w dzieciństwie, zaszczepią się teraz. Niezależnie od planowanych podróży każdy dorosły co 10 lat powinien zaszczepić się przeciw tężcowi, błonicy i krztuścowi. Sprawdzenie uodpornienia oraz ewentualne uzupełnienie szczepień powinno znaleźć się na górze listy rzeczy do zrobienia przed każdym wyjazdem.