NOWOŚĆ!Już dziś zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter! Zapisz się 

Poradnia

Metoda rytmiki Émile’a Jaques’a-Dalcroze’a

Życie osób z zaburzeniami słuchu w dużej mierze oparte jest na naśladownictwie. Warto więc stwarzać przestrzeń do tego, by mogli się oni koncentrować na samych sobie bez przymusu obserwowania innych. Rytmika dająca wiele swobody i możliwość indywidualnej wypowiedzi wydaje się więc idealnym narzędziem do rozwoju twórczego każdego, kto z niej skorzysta.

Ze zjawiskiem rytmu spotykamy się od początku naszego istnienia. Towarzyszy nam on przez całe życie – mówimy o rytmie serca czy oddychania. Ale rytm, tak związany z naszą naturą i biologią, staje się także inspiracją działań twórczych. Na temat jego obecności w otaczającym nas świecie oraz szerokiego wachlarzu zastosowań powstało wiele prac naukowych. Jednym z badaczy wykorzystujących rytm jako fundament opracowanego przez siebie systemu kształcenia muzyczno-ruchowego był Émile Jaques-Dalcroze. Szwajcarski muzyk, choreograf, scenograf oraz pedagog, obserwując swoich uczniów, stwierdził, iż podczas grania na instrumencie czy śpiewania, zawsze reagują oni spontanicznym ruchem ciała. Pedagog postanowił więc aktywizować wychowanków poprzez pobudzenie ich aparatu mięśniowego. Za główny cel swoich działań przyjął jednoczesne uaktywnienie trzech sfer – intelektualnej, emocjonalnej oraz fizycznej. Dalcroze wyróżnił trzy ogniwa: rytmikę z plastyką ruchu – rozumianą jako realizację ruchową utworu muzycznego bądź jego wyodrębnionych elementów mających na celu dogłębne poznanie i zrozumienie struktury dzieła; solfeż – rozumiany jako realizacja głosowa dźwięku, kształcenie słuchu wewnętrznego, nauka świadomego słyszenia; oraz rozwijanie koordynacji słuchowo-ruchowej, improwizację ruchową, głosową wraz z wykorzystaniem instrumentów perkusyjnych, dającą możliwość swobodnej ekspresji i wypowiedzi twórczej.

Profesjonalnie prowadzonej lekcji rytmiki towarzyszy żywa interpretacja fortepianowa nauczyciela dająca możliwość utrzymania wśród słyszących stanu ciągłego skupienia oraz wprowadzania niespodziewanych zmian, nadając spotkaniom spontanicznego i atrakcyjnego charakteru.

Rytmika Émile’a Jaques’a-Dalcroze’a, stosowana obecnie w kilkudziesięciu krajach na czterech kontynentach, wykorzystywana jest w kształceniu muzyków, aktorów, tancerzy oraz w szeroko rozumianej terapii. Ćwiczenia jako niezwykle elastyczne i uniwersalne znajdują swoje zastosowanie m.in. w logopedii, w pracy z dziećmi z nadpobudliwością psychoruchową, uczniami posiadającymi problemy z nauką, w pracy z seniorami, niewidomymi czy głuchoniemymi. O ile w kontekście kompensacji zmysłów o niewidomych powiedzieć można, iż funkcjonują oni dzięki wyostrzonemu słuchowi, o tyle o niesłyszących, że kontakt z otoczeniem w dużej mierze zawdzięczają wzrokowi. Rytmika Émile’a Jaques’a-Dalcroze’a, będąca oryginalną koncepcją obcowania z dziełem muzycznym, stanowi uniwersalne narzędzie do jego dogłębnego zrozumienia, a w przypadku osób pozbawionych słuchu – do jej ujrzenia. Wizualizacja muzyki pozwalająca na dostrzeżenie występujących w niej niuansów wydaje się w przypadku osób mających problemy ze słuchem niezastąpioną wartością. Podczas zajęć rytmiki słuch jest jednym z najmocniej stymulowanych zmysłów. Za pomocą różnorodnych aktywności jest on kształcony w następujących wymiarach:

natężenia dźwięku (słuch dynamiczny)

wysokości dźwięku (słuch melodyczny)

czasu trwania dźwięku (słuch rytmiczny)

ilości słyszanych jednocześnie dźwięków (słuch harmoniczny)

barwy dźwięku (słuch barwowy).

Podczas zajęć rytmiki usprawnianiu słuchu we wszystkich wymienionych wymiarach służą ćwiczenia z zakresu: szybkiej reakcji na dowolny sygnał dźwiękowy, zapamiętywania oraz odtwarzania krótkich rytmów, powtarzania głosem krótkich melodii, a także nauki piosenek, rozpoznawania brzmień instrumentów perkusyjnych, analizy słuchowej poszczególnych elementów dzieła muzycznego, analizy słuchowej formy utworów muzycznych, słuchania i interpretowania muzyki ruchem.

Jak podaje prof. Anetta Pasternak, rytmika Émile’a Jaques’a-Dalcroze’a, oprócz funkcji umuzykalniającej, zakłada również wykształcenie wrażliwości poszczególnych zmysłów, a także, co ma ogromne znaczenie, ich integrację. Sytuuje ona tym samym metodę w grupie niezwykle wartościowych modeli kształcenia polisensorycznego. Twórca metody w opracowanym systemie stawia nacisk na usprawnianie wychowanków w zakresie różnorodnych korelacji, w tym także korelacji słuchowo-ruchowej. Jak uważa Elżbieta Kilińska-Ewertowska, istnieje silna korelacja pomiędzy układem ruchowym a słuchowym, co pozwala na wzajemną aktywizację obu kanałów odbiorczych. Ze względu na fakt, iż sygnał dźwiękowy oddziałuje bezpośrednio na receptor słuchowy, kształtując tym samym cechy motoryczne, możliwe jest odwrócenie procesu pobudzenia, w którym to ruch ciała jest główną przyczyną wyostrzenia receptorów słuchowych. Autorka swoje refleksje na temat wykorzystania rytmicznych ćwiczeń ruchowych w pracy z osobami z dysfunkcją słuchu ujmuje następująco: „Rytmika jest ścisłym powiązaniem ruchu z muzyką. Powoduje, że doskonalenie funkcji ruchowych uzależnione jest od słuchowo percepcyjnych możliwości dziecka. Natomiast aktywność ruchowa dzieci sprawnych motorycznie jest stymulatorem dla aktywności słuchowej”.

Twórca metody swoje ćwiczenia rytmiczne, solfeż oraz improwizacje rozszerzał także o działania z zakresu plastyki ruchu – w Polsce określanej również jako muzyczna ekspresja ruchu. Oparta na naturalnej i indywidualnej dla każdego estetyce, choć wykorzystuje ruchy ciała w podobny sposób jak taniec, nie jest osadzona w żadnej technice tanecznej. Według Dalcroze’a wyrażanie ruchem emocji zawartych w muzyce wkracza w specyficzną dziedzinę sztuki plastycznej, w odróżnieniu na przykład od malarstwa czy rzeźby – plastyki ożywionej (z franc. plastique anime). Émile Jaques-Dalcroze w swoich plastique anime wyróżniał się ogromną świadomością relacji pomiędzy zjawiskami psychologicznymi a fizjologicznymi. Jak sam podawał, ostateczny obraz interpretacji ruchowych powinien wypływać z warstwy emocjonalnej opracowanego dzieła muzycznego, powinien odczytywać zawarte w nim symbole oraz dostrzegać jego ukryte, jak określa je Roman Ingarden, niedźwiękowe wartości.

Rytmika w pracy z dziećmi głuchoniemymi po raz pierwszy adaptowana była w Glasgow w 1927 roku przez Grace Mac Learn. Jej uczniowie odczuwali wibrację instrumentu, które następnie odwzorowywali ruchem ciała. W tym samym czasie Mimi Scheiblauer, rytmiczka z Zurychu, ucząc swoich głuchoniemych podopiecznych rozróżniania jakości wibracji fortepianu, gongu, kotła i bębenka, stopniowo dostosowywała i wprowadzała ćwiczenia rytmiczne również na zajęciach z osobami z dysfunkcją słuchu. Jak przeczytać można w publikacji autorstwa Claire-Lise Dutoit „Music Movement Therapy”, regularne uczestnictwo w zajęciach prowadzonych metodą rytmiki osobom z zaburzeniami słuchu może przynieść wiele korzyści natury psychologiczno-socjologicznej. Może być też pomocna między innymi w: rozwijaniu pewności siebie i budowaniu poczucia bezpieczeństwa, w zdobywaniu wiedzy o samym sobie, a także w poznaniu drugiego człowieka. W rozwijaniu zdolności uzewnętrzniania emocji i uczuć oraz harmonijnego funkcjonowania w grupie, w osiągnięciu większej precyzji w odwzorowywaniu różnorodnych zjawisk oraz pogłębieniu odczuć związanych z funkcjonowaniem własnego aparatu mięśniowego. A także w rozwijaniu umiejętności dokonywania analizy ruchów ciała oraz odnajdywania ich związku z czasem, przestrzenią i energią.

Autor: Olga Daroch. Od lat związana z Teatrem Rytmu Katalog reprezentującym koło naukowe rytmiki Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Jest pracownikiem Narodowego Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego we Wrocławiu. Współpracuje m.in. z Uniwersytetem SWPS we Wrocławiu.

Powiązane artykuły
PACJENTPoradnia

Nowa era w diagnostyce i leczeniu raka płuca

– W listopadzie, który jest Światowym Miesiącem Świadomości Raka Płuca, przypominamy o kluczowej roli profilaktyki i wczesnej diagnozy. Rak płuca nazywany jest…
PACJENTPoradnia

Hipofosfatazja, czyli choroba kruchych kości

To rzadkie schorzenie metaboliczne o podłożu genetycznym, które sprawia, że kości oraz zęby stają się słabe, kruche i podatne na złamania. U…
PACJENTPoradnia

Czy Polacy jedzą jabłka? Są przecież zdrowe

– Tendencja spadkowa w spożyciu jabłek w Polsce może wynikać z obecności na rynku krajowym coraz większej liczby innych owoców, w tym…
Zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *