Pacjenci edukatorzy ds. diabetologii oraz autorytety medyczne od lat zabiegają o zmiany w system opieki diabetologicznej w Polsce które zbliżą polską diabetologię do światowych standardów terapeutycznych. Jak na razie bez skutku.
Prezes SED przekonuje, że skuteczna terapia leczenia zaczyna się od edukacji pacjenta. Ma ona niezwykle istotne znaczenie na etapie rozpoznania cukrzycy, a także przebiegu choroby. Dzięki niej pacjent staje się świadomy swojej choroby oraz wynikających z niej zagrożeń. Taki pacjent, wdrażając właściwe nawyki, wspomaga proces leczenia oraz zwiększa komfort swojego życia.
„Niestety w Polsce edukacja diabetologiczna wciąż nie jest odrębnym świadczeniem kontraktowanym z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz realizowanym przez edukatorów do spraw diabetologii” – podkreśla Beata Stepanow.
SED widzi konieczność wyodrębnienia porady edukacyjnej na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, gdzie najczęściej rozpoznawana jest cukrzyca. Ponad 70 proc. osób chorych na cukrzycę jest leczonych przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. To pielęgniarka i położna mają możliwość dotarcia do grupy ryzyka, czyli m.in. do członków rodziny osoby chorej na cukrzycę. Porada edukacyjna powinna być realizowana przez pielęgniarki lub położne, które spełniają kryteria opisujące stanowisko edukatora do spraw diabetologii zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dałoby to możliwość kontraktowania wizyty/porady edukacyjnej przez wszystkie podmioty lecznicze, jak również osoby prowadzące indywidualne i grupowe praktyki lekarskie czy indywidualne lub grupowe praktyki pielęgniarek/położnych, za pośrednictwem edukatora do spraw diabetologii. Stanowisko SED w tej kwestii popierają m.in. Polskie Stowarzyszenie Diabetyków oraz Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Prezes SED podkreśla, że cukrzyca to choroba o interdyscyplinarnym charakterze. Rozpoznanie, skuteczna kontrola choroby oraz zapobieganie jej powikłaniom powodującym rocznie ponad 21 tysięcy zgonów wymagają współpracy specjalistów wielu dziedzin medycyny (m.in.: lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, diabetologa, kardiologa, angiologa, nefrologa, okulisty, neurologa) oraz przedstawicieli zawodów około medycznych. Tylko taka współpraca – zdaniem Beaty Stepanow – zapewnieni pacjentom kompleksową i efektywną pomoc.
„Niestety, w Polsce nowo zdiagnozowany pacjent nie jest poddawany interdyscyplinarnej konsultacji specjalistycznej.Brakuje również ośrodków świadczących kompleksową opiekę diabetologiczną. Tymczasem opracowanie indywidualnego planu leczenia, uwzględniającego wielospecjalistyczne konsultacje lekarskie, może być kluczowe w zakresie wykrycia, zahamowania rozwoju lub nawet zapobieżenia wystąpienia poważnych dla zdrowia i życia powikłań” – przekonuje Dariusz Gnatowski, założyciel Fundacji „Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja”.
Zdaniem organizacji pacjenckich, trudną sytuację chorych z cukrzycą typu 2 dodatkowo komplikuje brak dostępu do nowoczesnych terapii. Problem dotyczy głównie pacjentów z otyłością, którzy są najbardziej narażeni na rozwój groźnych dla zdrowia i życia powikłań. Z inicjatywy Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej oraz Fundacji „Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja”, eksperci z zakresu ekonomiki zdrowia oszacowali wpływ na wydatki płatnika publicznego ewentualnej pozytywnej decyzji o objęciu refundacją leków z grupy inkretyn.
Zgodnie z eksperckimi szacunkami, koszt zapewnienia wąskiej grupie chorych spełniających określone parametry dostępu do leków z grupy, na przykład analogów GLP-1 wyniósłby dla NFZ w roku 2016 – 48,1 mln złotych. Efektem refundacji leków byłoby opóźnienie wdrażania kolejnych etapów leczenia (z reguły droższych niż etap poprzedzający). Ponadto spowodowałoby oszczędności w innych obszarach budżetu przeznaczonego na refundację leków przeciwcukrzycowych, a mianowicie: insulinoterapii, związanych z nią świadczeń gwarantowanych, hospitalizacji oraz opieki ambulatoryjnej.
Cukrzyca znajduje się w grupie pierwszych 10 przyczyn niepełnosprawności. Zgodnie z danymi IDF Diabetes Atlas (6 edycja, zaktualizowana w 2014 roku) na świecie żyje 387 milionów osób z cukrzycą. Według tego samego źródła w 2035 roku statystyki zachorowań wzrosną o 205 milionów. Co 10 sekund na świecie diagnozuje się ją u kolejnej osoby, a co 6 sekund ktoś umiera z powodu jej powikłań. Średnie wydatki na jednego chorego z cukrzycą są w Polsce najniższe w Europie i wynoszą 1/10 kwoty wydawanej w Norwegii, połowę tej wydawanej w Słowenii i Portugalii i tylko 2/3 sumy przeznaczanej na chorego na cukrzycę w Czechach.