W 2023 roku o 20% wzrosła w porównaniu do 2022 roku liczba zachorowań na inwazyjną chorobę meningokokową (IChM). Jak wynika z najnowszych badań KOROUN najwięcej przypadków zarejestrowano w województwie zachodniopomorskim[1].
Inwazyjna choroba meningokokowa najczęściej przebiega pod postacią sepsy z zapaleniem opon mózgowop-rdzeniowych lub samej sepsy. Wywołuje ją bakteria – Neisseria meningitidis – potocznie nazywana meningokokiem.
– Znanych jest 12 serogrup meningokoków. W Polsce rok do roku najwięcej zachorowań wywołują meningokoki typu B. Zakażenie początkowo potrafi przypominać zwykłe przeziębienie. Jednak choroba jest bardzo podstępna, rozwija się dynamicznie i zaledwie w ciągu kilku godzin może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych – mówi dr n. med. Alicja Karney z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Wśród powikłań inwazyjnej choroby meningokokowej mogą wystąpić, m.in.: uszkodzenie mózgu, utrata słuchu, niewydolność nerek czy wstrząs septyczny[2]. W 2023 roku 13% przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej zakończyło się śmiercią[3]. Jak pokazują dane, najczęściej chorują niemowlęta. Duża część zakażeń występuje również u dzieci w 2. i 3. roku życia.
– Ryzyko zachorowania u najmłodszych dzieci wynika z niedojrzałości ich układu odpornościowego. W przypadku starszaków dodatkowym czynnikiem jest przebywanie w zamkniętych środowiskach, takich jak przedszkola czy żłobki. Bliski kontakt między dziećmi sprzyja zakażeniom. W takich placówkach nawet do 80% osób może być nosicielami meningokoków – podkreśla dr n. med. Alicja Karney i dodaje: – Objawy choroby meningokokowej mogą być różne. Wystąpić może gorączka, złe samopoczucie, niechęć do jedzenia i picia, przyspieszony oddech, zaburzenie świadomości. Wysypka wybroczynowa, nieblednąca pod naciskiem, to bardzo wyraźny, chociaż nie zawsze występujący, sygnał alarmowy oznaczający potrzebę pilnej interwencji medycznej.
Czas w przypadku choroby meningokokowej jest kluczowy. Natychmiastowa pomoc lekarska może bowiem znacząco zwiększyć prawdopodobieństwo wyzdrowienia i zmniejszyć ryzyko powikłań[4]. Aby chronić się przed meningokokami warto przestrzegać podstawowych zasad higieny, np. nie pić z tej samej butelki. Jednak, jak podkreślają eksperci, najlepszym sposobem ochrony przed Neisseria meningitidis są szczepienia ochronne[5].
Foto: pixabay.com
[1] Skoczyńska A, Kiedrowska M, Ronkiewicz P, Gołębiewska A, Wróbel-Pawelczyk I, Błaszczyk K, Kuch A, Hryniewicz W. Inwazyjna choroba meningokokowa w Polsce w 2023 roku (dane KOROUN), 2024
[2] Europejski portal informacji o szczepieniach, Choroba meningokokowa (europa.eu),Dostęp czerwiec 2024 r.)
[3] Skoczyńska A, Kiedrowska M, Ronkiewicz P, Gołębiewska A, Wróbel-Pawelczyk I, Błaszczyk K, Kuch A, Hryniewicz W. Inwazyjna choroba meningokokowa w Polsce w 2023 roku (dane KOROUN), 2024
[4] Europejski portal informacji o szczepieniach, Choroba meningokokowa (europa.eu), (dostęp czerwiec 2024 r.)
[5] Ernest Kuchar1, Hanna Czajka2, Ewelina Gowin3, Aneta Nitsch-Osuch4, Anna Skoczyńska5, Leszek Szenborn6, August Wrotek7, Jacek Wysocki3, Agnieszka Mastalerz-Migas8, Jarosław Peregud-Pogorzelski9, Teresa Jackowska, Rekomendacje dotyczące szczepień przeciwko meningokokom dzieci i osób dorosłych w Przegląd Pediatryczny, 2022/Vol. 51/No. 3/8-20
Zobacz także: Liczy się każda minuta