Polskie Towarzystwo Ginekologicznego jest zaniepokojone planami zredukowania finansowania procedur ginekologicznych i położniczych i apeluje, by utrzymać obecnie obowiązujące standardy opieki zdrowotnej, w dziedzinie położnictwa i ginekologii. Budząca sprzeciw specjalistów propozycja, pojawiła się w raporcie Agencji Ochrony Technologii Medycznych i Taryfikacji.
„Szczególny niepokój środowiska lekarskiego wywołała perspektywa ograniczenia finansowania ośrodków o najwyższym, trzecim stopniu referencyjności” – czytamy w piśmie.
Prof. Mirosław Wielgoś, w imieniu PTG, podnosi w nim, że dzięki wprowadzeniu trójstopniowego podziału opieki perinatalnej w Polsce, znacznie zmalały wskaźniki śmiertelności okołoporodowej noworodków, a ośrodki o III, najwyższym poziomie retencyjności, które mogą dotknąć cięcia finansowe, pełnią opiekę nad najcięższymi przypadkami, ciążami patologicznymi. W opinii członków PTG, oszczędności w położnictwie i perinatologii mogą mieć dramatyczne skutki i doprowadzić do dramatów – śmierci wielu kobiet i dzieci.
Ginekolodzy zwracają uwagę, że ewentualna obniżka wycen świadczeń w tym obszarze medycyny, może kolidować z polityką Rządu, którego jednym z priorytetów jest wparcie polskich rodzin. Ustawa „Za życiem”, z listopada zeszłego roku, szczególną opieką otacza kobiety w ciążach powikłanych oraz dzieci upośledzone, nieuleczalnie chore, w stanach zagrożenia życia, który jest konsekwencją trudnego porodu lub w sytuacji, gdy schorzenie powstało w okresie prenatalnego rozwoju.
Powołując się na dobro pacjentów, prof. Mirosław Wielgoś zaapelował do Ministra Zdrowia, o „utrzymanie obowiązujących standardów opieki zdrowotnej w dziedzinie położnictwa i ginekologii”, a tym samym przeznaczanie na te dziedziny medycyny odpowiednich środków finansowych.