Już teraz co czwarty Polak przekroczył 60. rok życia, a w ciągu dekady w wiek senioralny wejdzie co trzeci mieszkaniec Polski! Konsekwencją procesów demograficznych będzie „trzęsienie ziemi” w obszarach służby zdrowia, rynku pracy czy zabezpieczenia emerytalnego, ale także zmiana w relacjach między ludźmi – po prostu statystycznie dużo starszych niż dziś. Czas pochylić się nad starością i zrozumieć ją – dla tych, którzy przeżywają ją teraz i dla tych, którzy nieuchronnie zbliżają się do tego momentu w swoim życiu.
Starość rzadko bywa łatwa
Zmiana demograficzna wiąże się z tym, że nasze życie staje się coraz dłuższe. Zyskujemy zarówno lata dobrego zdrowia i samodzielności, jak i następujący później czas wieku zaawansowanego. Ten zaś nas nie rozpieszcza, odbierając zdrowie, partnerów i rówieśników, skazując często na samotność i społeczne wykluczenie. Już dziś 60% osiemdziesięciolatków żyje samotnie, wielu z nich jest wyłączonych z relacji rodzinnych i sąsiedzkich. Zazwyczaj mają oni co prawda dzieci czy wnuki, ale często bywają przez nich traktowani niczym balast.
„To smutna konsekwencja niezrozumienia przez ludzi młodych i dojrzałych tego, jak wygląda starość „w praktyce”. A kiedy brakuje zrozumienia, wygrywają stereotypy czyniące najstarszych z nas problemem, „zrzędliwym, powolnym, nierozumiejącym współczesności, skupionym na sobie stanem chorobowym”. Te krzywdzące zdanie jest fragmentem komentarza, który ktoś zamieścił na profilu facebook’owym Fundacji Zaczyn działającej na rzecz seniorów – jednym z wielu pozostawionych na naszej tablicy przez nierozumiejących starości… przyszłych seniorów” – mówi Przemysław Wiśniewski, prezes Fundacji Zaczyn.
Starość bywa różna, dlatego musimy nauczyć się patrzeć na otaczających nas seniorów jak na różne osoby, unikając schematów i stereotypów. Zbyt często niestety – nawet jeśli z rodzinnego domu wynieśliśmy szacunek do seniorów – w nawale swoich spraw, w codziennym biegu odpychamy osoby starsze, postrzegamy je w sposób uproszczony: widzimy w seniorze petenta, osobę roszczeniową, wiecznie narzekającego staruszka, który skupia się wyłącznie na swoich problemach zdrowotnych. Gdybyśmy jednak spróbowali poświęcić im więcej czasu zobaczylibyśmy bogactwo i wielowymiarowość tych osób, ich potencjał oraz to, że wielu z nich wciąż ma coś ciekawego do powiedzenia i wciąż może być dla nas partnerem.
„Przeczytałam kiedyś w internecie list starszej pani, która dożyła swoich ostatnich dni w hospicjum. Napisała tam: „widzieliście mnie jako starą, wredną, zgnuśniałą babę, która zrzędziła i była ciągle niezadowolona. Ale pod tą maska kryła się druga, zupełnie inna kobieta”. I opisała kim była i co czuła, jakie miała marzenia, ile jeszcze fajnych rzeczy chciałaby zrobić. Jak bardzo chciała, żeby w tych ostatnich dniach rozmawiano z nią jak z osobą, do której się ma szacunek, od której można się jeszcze czegoś nauczyć. Do dziś te słowa brzmią mi w głowie” – mówi terapeutka Mariola Kosowicz.
Uczmy się rozumieć wyzwania starości, aby mądrzej kochać, szanować i otaczać opieką
Starzenie się organizmu to nieuchronny proces. Z czasem zmienia się ostrość zmysłów, bystrość umysłu, ogólna wydolność organizmu. Sytuację tę pogarsza współistnienie szeregu chorób przewlekłych. Najczęstsze z nich to te mające poważne konsekwencje zdrowotne choroby układu sercowo-naczyniowego, układu ruchu i choroby metaboliczne. Wraz z wiekiem coraz większe zagrożenie stanowią też infekcje, zapalenie płuc czy grypa a także następstwa upadków. Szacuje się, że jedynie 10-20 proc. seniorów wykazuje cechy pomyślnego starzenia się. Zdecydowana większość boryka się z zaburzeniami wzroku, brakiem aktywności fizycznej. Większość osób w zaawansowanej starości potrzebuje pomocy innych, często wręcz wsparcia instytucjonalnego. Często niedostrzeganym problemem jest utrata więzi społecznych, samotność, wczesne wdowieństwo, zaniedbania ze strony rodziny. Aż 42% Polaków styka się z niewłaściwym traktowaniem osób starszych. Brak podstawowej empatii, czasem wręcz otwarta pogarda wobec seniorów – to codzienność dla wielu osób w trzecim wieku. To problem społeczny, którego nie można bagatelizować.
„Osoby starsze często borykają się z brakiem cierpliwości i życzliwości. Chorzy na demencję, Parkinsona czy Alzhaimera bywają osamotnieni w cierpieniu i nierozumiani. Bywa, że rodziny często nie rozumieją zmian jakim podlegają ich rodzice czy dziadkowie. Stając przed wyzwaniem opieki nad bliskimi seniorami nie wiedzą jak im pomóc, gdzie szukać wsparcia. Pracując na co dzień z seniorami i ich rodzinami doskonale rozumiemy złożoność zjawiska i wiemy, że zrozumienie starości bardzo wiele ułatwia” – podkreśla Piotr Haładus, Członek Zarządu, Promedica24.
O kampanii #zrozumiecstarosc
Celem kampanii jest podniesienie wrażliwości społecznej, zrozumienia i szacunku dla osób starszych oraz edukacja na temat starości, schorzeń i ograniczeń związanych z wiekiem oraz możliwości ich leczenia. Grupą docelową kampanii są ludzie młodzi. Działania realizowane w ramach projektu mają skłaniać ich do refleksji i pomagać w rozumieniu starości.
Kampania potrwa co najmniej kilka miesięcy, podczas których do szerokiej emisji trafi spot video – można go będzie obejrzeć w wybranych telewizjach, w internecie czy na nośnikach w komunikacji miejskiej w większych miastach. W ramach kampanii uruchomiono serwis www.zrozumiecstarosc.pl, przygotowany z myślą o tych, którzy mają w swoim bliskim otoczeniu seniorów lub chcą po prostu zdobyć informacje o starości, schorzeniach związanych z wiekiem i wiedzę z zakresu opieki. W marcu 2018 r. do rąk tysięcy opiekunów seniorów trafi obszerny poradnik drukowany. Przygotowywane są również spotkania w szkołach oraz specjalne wydarzenia z udziałem osób publicznych wrażliwych na kwestie starzenia.
Organizatorem kampanii jest Fundacja Zaczyn (www.zaczyn.org), a współorganizatorem Promedica24. Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej kampanii www.zrozumiecstarosc.pl