NOWOŚĆ!Już dziś zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter! Zapisz się 

PACJENTPoradnia

Pacjent w gabinecie psychologa: szum w uszach

Podobno najlepiej, żeby w tle nie było ciszy. Czy tłem mogą być śpiewające ptaki albo szum morza? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w rozmowie red. Romana Czejarka z dr n. med. i n. o. zdr. Małgorzatą Fludra. Zapraszamy na #50 podcast z cyklu Nauka dla Społeczeństwa zatytułowany „Pacjent z szumami usznymi w gabinecie psychologa”.

To, w jakim stopniu szumy uszne przeszkadzają osobom, które ich doświadczają, w znacznej mierze zależy od układu nerwowego odpowiedzialnego za emocje, czyli układu limbicznego. To on sprawia, że szumi bardziej, kiedy człowiek jest zdenerwowany, a mniej – gdy jest spokojny. – Im układ nerwowy jest bardziej napięty, tym mamy mniejszą tolerancję na negatywne bodźce – wyjaśnia dr n. med. i n. o. zdr. Małgorzata Fludra, psycholog z Zakładu Szumów Usznych Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie.

Wielu pacjentów częściej odczuwa szumy uszne i są one głośniejsze lub bardziej drażniące, kiedy są bardziej zmęczeni, niewyspani, rozdrażnieni lub pod wpływem przewlekłej sytuacji stresowej. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to jednak reguła. – Układ nerwowy u różnych osób różnie reaguje na sytuacje stresowe – zaznacza dr Fludra. Kiedy uwaga danej osoby całkowicie skupiona jest na rzeczach, które dzieją się w danym momencie, odczuwane przez nią szumy uszne mogą być mniej dokuczliwe. Dają o sobie znać później, gdy przychodzi wieczór, następuje wyciszenie i zaczyna się czuć zmęczenie po całym dniu. – Czynnikiem, który wpływa na odczuwanie szumów usznych, poza wymienionymi wcześniej, jest także cisza – informuje psycholog.Im ciszej, tym uwaga słuchowa ma mniej do przetworzenia, a szumy uszne łatwiej przebijają się do świadomości i zajmują w niej więcej miejsca.

Gdzie szukać odpoczynku i wyciszenia, skoro cisza sprzyja pojawieniu się szumów usznych? Badania pokazują, że już 20-minutowy pobyt w lesie znacznie obniża poziom kortyzolu we krwi, czyli hormonu stresu. Na łonie natury człowiek jest w otoczeniu dźwięków, dzięki którym może pozbyć się uciążliwości szumów usznych. Do dyspozycji osób zmagających się z tym problemem są też różne narzędzia wsparcia, jak dedykowane aplikacje czy nagrania dźwięków przyrody, które generują monotonne, powtarzające się, niedrażniące dźwięki, pozwalające łagodzić niechciane szumy. – To mogą być różne dźwięki. Warunek jest taki, żeby dźwięk był monotonny i co najważniejsze – nie drażnił ani nie denerwował. Ma być cichszy niż same szumy, bo jeżeli poziom jego głośności będzie zagłuszał szumy, to może się okazać, że np. będzie trudno zasnąć – wyjaśnia specjalistka.

Jak zmierzyć poziom szumu? Czy szum szumowi równy? Z pewnością nie. Wszystko opiera się o subiektywne odczucia pacjenta i to, jak opisuje on dokuczające mu dolegliwości, a to z kolei bardzo często ma związek ze stanem psychofizycznym. Nawet jeśli dwie osoby ocenią szum tak samo, jeśli chodzi o jego głośności i częstotliwości, to wcale nie znaczy, że będzie im on przeszkadzał w różnym stopniu. – Bodźce są tylko bodźcami. Po nich jest jeszcze nasza interpretacja, na którą składa się bardzo wiele czynników – zaznacza dr Małgorzata Fludra.

Dowiedz się więcej: #50 podcast z cyklu Nauka dla Społeczeństwa zatytułowany „Pacjent z szumami usznymi w gabinecie psychologa”.

Foto: pixabay.com

Powiązane artykuły
PACJENTŻyj zdrowo

E-papierosy pod lupą. Ekspertka analizuje ich wpływ na zdrowie

Są bardzo szkodliwe dla zdrowia i uzależniają równie mocno jak tradycyjne papierosy. Po elektroniczny odpowiednik popularnego dymka sięga wielu Polaków, myśląc, że…
PACJENTAktualności

MF zapowiedziało rekordowy wzrost akcyzy na papierosy

Jak zapowiedział 24 lipca wiceszef Ministerstwa Finansów, Jarosław Neneman, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. zdrowia publicznego, w 2027 r., po zmianach w…
PACJENTPoradnia

NMOSD, czyli choroba Devica

To rzadkie schorzenie neurodegeneracyjne o podłożu autoimmunologicznym, w przypadku którego najważniejszym celem leczenia jest zapobieganie ciężkim rzutom tej choroby, a tym samym…
Zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *