Odbyła się pierwsza w Polsce wymiana nerek od żywych dawców między ośrodkami w Szczecinie i w Warszawie. Narządy przetransportowano helikopterem.Operacja zakończyła się sukcesem.
Zabiegi przeprowadzili specjaliści z zespołów prof. Artura Kwiatkowskiego i dr. Rafała Kieszka (Warszawa) oraz prof. Marka Myślaka i dr. Tomasza Śluzara (Szczecin). Podziękowania należą się LOT Polish Airlines za zaangażowanie w transport narządów.
fot. fot. Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus w Warszawie
To bez wątpienia przełomowe wydarzenie dla polskiej medycyny. Po długich przygotowaniach procedurę udało się przeprowadzić siódmego marca .
„Dokonaliśmy pierwszego tego typu przeszczepienia w Polsce. Doszło do wymiany nerek pomiędzy parami, a jednocześnie do wymiany nerek pomiędzy ośrodkami transplantacyjnymi. W tym przedsięwzięciu uczestniczył nasz ośrodek z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie w którym pracuję i Klinika Transplantologii Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie – powiedział prof. Marek Myślak, ordynator Oddziału Nefrologii i Transplantacji Nerek.
Dwie operacje w dwóch ośrodkach z powodu przyczyn biologicznych. „Głównie chodziło o różnicę grup krwi w dwóch parach, pomiędzy którymi miało dojść do pobrania i przeszczepienia narządu od żywego dawcy i przeszczepienia go drugiej osobie. Niemożliwe było to wewnątrz tych par, dlatego też udało się nam z kolegami z Warszawy znaleźć inną kompatybilną parę, gdzie wymiana na krzyż pomiędzy tymi parami była biologicznie możliwa i uzasadniona. Postanowiliśmy, że dokonamy tego w jednym czasie w dwóch ośrodkach” – tłumaczył prof. Marek Myślak.
Operacja powiodła się bez powikłań.
„Nowy rozdział w historii polskiej transplantologii zaczyna się właśnie teraz!” – dodaje dr Rafał Kieszek z ośrodka warszawskiego.
Przypomnijmy, że w lutym 2015 roku w Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie odbyło się pierwsze w Polsce przeszczepienie krzyżowe, a kilka miesięcy później, w czerwcu pierwsze łańcuchowe przeszczepienie nerek z udziałem trzech par.
źródło:Radio Szczecin