Tam, gdzie lekarze widzą zaletę, pacjenci dostrzegają wyzwanie. W pozytywnych ocenach pacjentów lekarze dopatrują się… niebezpieczeństw – wyniki anonimowego badania sondażowego przeprowadzonego w ramach IV Forum Serce Pacjenta komentują: dr n. med. Marta Kałużna-Oleksy oraz prof. Ewa Straburzyńska-Migaj z I Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu i Komitetu Organizacyjnego IV Forum Serce Pacjenta.
Dostępność opieki kardiologicznej – jest lepiej, ale…
Dostępność opieki kardiologicznej w Polsce pozytywnie ocenia aż 23,6 proc. ankietowanych pacjentów – uczestników anonimowego sondażowego badania przeprowadzonego w ramach IV Forum Serce Pacjenta, inicjatywy organizowanej dorocznie przez Polskie Towarzystwo Kardiologiczne. To jednak fragment całego obrazu – w wynikach badania nie brakuje także ocen krytycznych.
– 28,7 proc. ankietowanych uznało opiekę kardiologiczną w Polsce za „niewystarczającą” a 14,6 proc. za „złą”. W badaniu sondażowym Forum Serce Pacjenta najbardziej zwraca uwagę jednak inny wynik: dominująca odpowiedź na pytanie o ocenę dostępności opieki kardiologicznej w Polsce to odpowiedź „średnia”. Nie jest ani bardzo dobrze, ani bardzo źle? Taki wniosek można interpretować dwojako, jednak wspólnie z przedstawicielami kluczowych instytucji w polskim systemie ochrony zdrowia, którzy brali udział w sesji inauguracyjnej IV Forum Serce Pacjenta uznaliśmy, że warto robić to konstruktywnie. Od średniego poziomu można przecież wspinać się na wyższy. To wniosek, który daje nadzieję, motywuje do wdrażania udoskonaleń, pozytywnych zmian w systemie opieki. Tak też postanowiliśmy spojrzeć na ten aspekt opieki kardiologicznej – mówi dr n. med. Marta Kałużna-Oleksy z I Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, reprezentująca Komitet Organizacyjny IV Forum Serce Pacjenta.
„Tak!” dla teleporady – ale nie w każdym przypadku!
Ponad połowa ankietowanych (56,1 proc.) uznała, że teleporada powinna pozostać po pandemii COVID-19 już na stałe jako opcjonalna forma kontaktu z pracownikami systemu opieki zdrowotnej. Przeciwnego zdania było jednak aż 36,9 proc. respondentów.
– Wielu pacjentów zgłasza nam na co dzień, że teleporada bywa bardzo pomocna, na przykład kiedy potrzeba tylko wystawienia recepty przez lekarza prowadzącego pacjenta na stale przyjmowane przez chorego leki, skierowania lub konsultacji w jakiejś sprawie niewymagającej badania fizykalnego. Wielu chorych ma jednak trudne doświadczenia z czasów pandemii, kiedy ta zdalna forma kontaktu z lekarzem okazała się w ich przypadku i/ lub w ich odczuciu -niewystarczająca. Ta grupa chorych obawia się, że zdalny kontakt z placówką opieki zdrowotnej może odbić się negatywnie na ich zdrowiu i samopoczuciu. Pacjenci podkreślają, że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie; że teleporada jest bardzo pomocna, ale nie jest remedium na wszystko – wyjaśnia dr Marta Kałużna-Oleksy.
Telemedycyna? Przede wszystkim „wearables”
Smartwatche, aplikacje mobilne monitorujące różne parametry zdrowotne, zdalne EKG i telemonitoring wydają się popularne, jednak aż 59,2 proc. ankietowanych przyznało, że nie korzysta na co dzień z żadnej z wyżej wymienionych telemedycznych form opieki.
– Mobilne zegarki, opaski, modne „apki” – z ang. wearables – są bardziej popularne wśród młodszego pokolenia osób zdrowych i pacjentów kardiologicznych. Wielu pacjentów zastanawia się, czy ta forma opieki okaże się dla nich odpowiednia. Czy narzędzia te będą proste i przyjazne w obsłudze, czy nie spowodują dodatkowego stresu? Do tego dochodzi kwestia walidacji pomiarów wykonywanych przez te urządzenia – nie wszystkie produkty dostępne na rynku podadzą wiarygodne wyniki. Inny problem dotyczy telemonitoringu urządzeń wszczepialnych, zdalnego EKG i innych rozwiązań zweryfikowanych naukowo i o udowodnionej skuteczności klinicznej. Lekarze i pacjenci są w pełni przekonani co do ich wartości, jednak barierą jest ich ograniczona dostępność. Wydaje się więc, że pomimo sukcesywnego wdrażania nowości medycznych wciąż daleko nam w Polsce do profesjonalnej, nowoczesnej opieki zdrowotnej prowadzonej z użyciem zwalidowanych i certyfikowanych wyrobów medycznych – uważa dr Marta Kałużna-Oleksy.
Edukator zdrowotny? „To mój lekarz!”
Pacjenci biorący udział w badaniu sondażowym IV Forum Serce Pacjenta pozytywnie ocenili swój poziom wiedzy na temat schorzeń kardiologicznych: „dobry”: 40,1 proc., „bardzo dobry”: 7,6 proc. Jako główne źródło wiedzy w obszarze schorzeń układu sercowo-naczyniowego podali: specjalistę kardiologa: 74,5 proc. oraz lekarza rodzinnego: 51 proc. i pielęgniarkę: 15,9 proc. (można było zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź).
– Stanowienie pierwszego źródła edukacji o schorzeniach sercowo-naczyniowych jako lekarzom powinno nam schlebiać, jest jednak dla nas sygnałem w pewnym sensie… niepokojącym. Realnie oceniamy warunki realizacji konsultacji w ramach poradni kardiologicznych. Wiemy, że zwykle mamy dla pacjenta nie dość dużo czasu. Nie zawsze jesteśmy w stanie odpowiedzieć na wszystkie interesujące pacjenta zagadnienia. Gdzie zatem uda się pacjent, by dowiedzieć się więcej? Na tym etapie zaczynają się spełniać nasze największe obawy… – mówi dr Marta Kałużna-Oleksy.
Więcej o zdrowiu? Od „Doktora Google”!
„Z jakich nieosobowych źródeł informacji korzystają Państwo w celu poszerzenia swojej wiedzy na tematy związane ze zdrowiem i/ lub chorobą?” – na to pytanie: „wyszukiwarka Google i inne strony internetowe” odpowiedziało 61,1 proc. pacjentów.
– Przypadkowe strony internetowe to bardzo popularne źródło informacji o zdrowiu i chorobach. W ramach IV Forum Serce Pacjenta przypominamy, by weryfikować prawdziwość i rzetelność przyswajanych informacji. Niestety, nie zawsze jest to proste zadanie. Wiele treści może okazać się nieścisła, niepełna – czasami już to wystarczy, żeby wprowadzić pacjenta w błąd, spowodować niepotrzebny niepokój. Jednocześnie budujące jest, że aż 63,7 proc. pacjentów wskazało, że poszukuje wiedzy zdrowotnej na stronach towarzystw naukowych. Ważnym źródłem informacji o zdrowiu okazali się dla ankietowanych także inni pacjenci, w tym organizacje zrzeszające i działające na rzecz chorych – zaznacza dr Marta Kałużna-Oleksy.
Stowarzyszenia i fundacje – razem lepiej!
Organizacje zrzeszające pacjentów są potrzebne – uznało 87,3 proc. ankietowanych. Czy jednak pacjenci byli w stanie wskazać jakąś znajomą im fundację lub stowarzyszenie? „Nie” odpowiedziało 59,2 proc. ankietowanych.
– W codziennej praktyce klinicznej i podczas rozmów z pacjentami dostrzegamy, jak ważną rolę w procesie skutecznej terapii pełni wsparcie otoczenia. Oczywiście, ważna jest rodzina, najbliżsi, jednak nie mniej istotne okazuje się wsparcie innych pacjentów o podobnych doświadczeniach. Przed nimi nie trzeba wyjaśniać swoich odczuć związanych z chorobą, wahań nastroju, wątpliwości. Oni doskonale rozumieją takie emocje, bo też je odczuwali. To bardzo ważne, bo takie „kręgi wsparcia” są w stanie podtrzymać pacjenta na duchu – kiedy trzeba przytulić, kiedy indziej „postawić do pionu”. To wprost bezcenne wsparcie – uważa dr Marta Kałużna-Oleksy.
– W ankiecie IV Forum Serce Pacjenta wzięło udział 157 respondentów. Próba może wydawać się niewielka, jednak byli to pacjenci kardiologiczni – osoby w dosłownym sensie będące beneficjentami systemu opieki kardiologicznej, często na przestrzeni wielu lat. Ich ocena funkcjonowania opieki zdrowotnej w obszarze kardiologii wydała nam się więc po pierwsze bardzo ciekawa, po drugie – w zakresie perspektywy pacjenckiej – miarodajna. Jako lekarze łatwo możemy ulec pułapce, że my „wiemy najlepiej”. Okazuje się tymczasem, że to, co my uważamy za pomocną zaletę, dla naszych pacjentów bywa wyzwaniem – jak choćby teleporada. Tam, gdzie nasi pacjenci doceniają nas jako edukatorów, my martwimy się, że nie jesteśmy w stanie dostarczyć im tyle wiedzy i w tak uporządkowany sposób, w jaki byśmy chcieli. Buduje, że towarzystwa naukowe mają mocną renomę wśród pacjentów kardiologicznych. To, podobnie jak fakt dostrzegania roli organizacji pacjenckich najdobitniej świadczy o cennej wartości inicjatyw takich jak Forum Serce Pacjenta, które przygotowujemy corocznie dla pacjentów ze schorzeniami układu sercowo-naczyniowego oraz ich najbliższych – mówi prof. dr hab. n. med. Ewa Straburzyńska-Migaj, kierująca pododdziałem niewydolności serca w I Klinice Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego IV Forum Serce Pacjenta.