NOWOŚĆ!Już dziś zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter! Zapisz się 

Aktualności

Wady wzroku to już niemal epidemia

Według danych GUS, co czwarta dorosła osoba ma problem z przeczytaniem gazety a wadę wzroku ma już ponad 50% dzisiejszej młodzieży.

Z sondażu przeprowadzonego w lutym 2018 r. przez IQS wynika, że ponad 70% badanych źle ocenia stan swojego wzorku. Badani najczęściej skarżą się na „uczucie piasku w oczach” i zaczerwienienie. Do okulisty idą jednak dopiero, gdy dolegliwości znacząco przybierają na sile. Z ankiet wynika, że aż 1/3 Polaków nigdy nie była u okulisty, podobna liczba ma mgliste pojęcie o jaskrze i zaćmie, które po cichu „kradną” wzrok. Dane GUS wskazują, że co drugi dorosły Polak nosi okulary, a co czwarty ma problem z przeczytaniem gazety.

– Jesteśmy dziś bardziej narażeni na wady wzroku niż kiedyś. Obecne pokolenie jest pokoleniem okularników. Krótkowzroczność stała się epidemią naszych czasów, szczególnie u dzieci i młodzieży. Winne temu zjawisku jest przebywanie dzieci w większości czasu w sztucznym oświetleniu i praca z bliska zamiast zabawy na dworze. W Polsce wadę wzroku ma już ponad 50% uczącej się młodzieży. Musimy zacząć działać, by powstrzymać tę tendencję. Na przykład, ministerstwo edukacji w Tajwanie, gdzie aż 80% młodzieży ma wadę wzroku, w 2012 roku wprowadziło w szkołach obowiązkowe lekcje na świeżym powietrzu oraz przerwy w pracy z bliska, według zasady 3010 – czyli 30 minut pracy i 10 minut przerwy. Każdego dnia tajwańscy uczniowie spędzają na świeżym powietrzu 90 minut, co w skali tygodnia daje już 11 godzin zajęć lekcyjnych pod gołym niebem. Dzięki tym działaniom liczba uczniów z wadą krótkowzroczności w pierwszych klasach zmniejszyła się z 50% do 45%. – podkreśla profesor Iwona Grabska-Liberek Prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. Niestety problem dysfunkcji narządu wzroku jest dużo szerszy i dotyka nas wszystkich bez względu na wiek – dodaje profesor.

Czego oczy nie widzą …

Wraz z wiekiem sytuacja się pogarsza. Z sondażu przeprowadzonego w styczniu 2018 r. przez agencję IQS na reprezentatywnej grupie Polaków między 40 a 55 rokiem życia wynika, że aż 98% ma problem z widzeniem z bliska!1 Przyczyną jest prezbiopia, czyli starczowzroczność. Jest wynikiem naturalnego procesu sztywnienia soczewki. Po 40 r.ż. – słabnie akomodacja oka, przyczyniając się do powstawania wad. Takie zaburzenie widzenia powoduje znaczne utrudnienia w codziennym funkcjonowaniu, problemy z czytaniem, obsługą telefonu czy pracą przy komputerze. To najczęstsza wada wzroku u ludzi po czterdziestce, ale bardzo mało osób o niej wie.

– Polacy mają bardzo małą wiedzę również na temat znacznie groźniejszych chorób: jaskry i zaćmy, zwyrodnienia plamki żółtej związanej z wiekiem AMD czy retinopatii cukrzycowej. Często mylą te choroby ze sobą lub uważają, że problem ich nie dotyczy. To pierwszy błąd. Pacjentów z np. zaćmą jest obecnie dużo więcej niż w przeszłości. Głównymi przyczynami są zanieczyszczenia środowiska oraz zmiany w odżywaniu wynikające z dużej konsumpcji wysoko przetworzonego jedzenia. Nie bez znaczenia jest także fakt, że żyjemy dłużej, a zatem większa jest grupa osób dotkniętych schorzeniami i chorobami. W konsekwencji przekłada się to np. na dużą liczbę osób starszych, u których pojawia się AMD, czyli zwyrodnienie plamki żółtej. Podobnie sytuacja przedstawia się z jaskrą, która rozwija się latami, a wykrywana jest w zaawansowanym stadium. Powinniśmy pamiętać, że jeżeli w naszej rodzinie występowały choroby oczu, to mogą one dotyczyć również nas. Niestety w przeciwieństwie do zaćmy w jaskrze nie możemy odwrócić degeneracji nerwu wzrokowego. Jaskra powoduje nieodwracalne ubytki w polu widzenia, których nie możemy cofnąć, dlatego tu kluczowa, jest wczesna diagnostyka i wdrożenie odpowiedniego leczenia, które zatrzyma postęp choroby
i pozwoli pacjentom cieszyć się dobrym widzeniem – podkreśla profesor Liberek.

Nie widzisz problemu?

Najbardziej niepokoi fakt, że Polacy nie zdają sobie sprawy z tego, że zaczynają mieć problemy ze wzrokiem. Ostre widzenie bez wysiłku powinno być normą, a nie jest. Zamiast pójść do okulisty, wytężają wzrok, mrużą oczy, a i tak widzą niewyraźne. To powoduje codzienny dyskomfort, frustrację, utratę pewności siebie.

Często, zamiast udać się do specjalisty pacjenci posiłkują się tzw. okularami dostępnymi od ręki w osiedlowych sklepach zapominając o tym, jak bardzo sobie szkodzą używając takich okularów „bez numeracji”. Zamazywanie się obrazu, szczególnie po wykonywanej pracy czy ból oczu w okolicach skroni, ale również choroby oczu występujące w rodzinie powinny być pierwszym sygnałem, by odwiedzić okulistę. Tylko wczesna diagnostyka jest w stanie uchronić nasz wzrok przed utratą. Pamiętajmy, że nasze oczy pełnią jedną z najważniejszych ról w naszym organizmie. Są nie tylko aparatem do postrzegania rzeczywistości, oceny sytuacji zagrożenia, zebrania informacji, ale również umożliwiają nam podjęcia działania. – zaznacza profesor Liberek.

 

Zbadaj się!

Dlatego tak ważne jest, aby pójść na wizytę do specjalisty, gdy tylko dostrzeże się pierwsze niepokojące objawy lub wcześniej profilaktycznie. Optymizmem napawa fakt, że, jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), 85% zaburzeń widzenia można zapobiec poprzez wdrożenie kompleksowych działań diagnostycznych i leczniczych. The International Agency for the Prevention of Blindness szacuje, że na świecie 1,1 mld osób niedowidzi, ale ich stan wzroku można skorygować okularami. Co więcej, badanie oczu umożliwia też wykrycie innych groźnych chorób, niezwiązanych z oczami, np. cukrzycy, miażdżycy, nadciśnienia tętniczego czy anemii.

Najgorszym skutkiem chorób oczu jest utrata wzroku. Według raportu opublikowanego przez Lancet Global Health, do połowy XXI wieku trzykrotnie, z 36 do 115 mln, zwiększy się na świecie liczba niewidomych osób. Można temu zapobiec.

Powiązane artykuły
LEKARZAktualnościCo? Gdzie? Kiedy?PACJENT

16 kwietnia to Światowy Dzień Głosu

Głos jest podstawowym narzędziem umożliwiającym i wspierającym funkcjonowanie współczesnego społeczeństwa opartego na komunikacji. Jego zaburzenia mają negatywny wpływ na wiele obszarów aktywności…
PACJENTAktualności

Pacjenci i neurolodzy czekają na program opieki koordynowanej

Każdego roku w Polsce na chorobę Parkinsona zapada niemal 8 tys. osób. Obecnie pacjentów zdiagnozowanych i leczonych jest ponad 90 tys. Nieco…
PACJENTAktualności

Empatia – Aktywizacja – Zaufanie (zdjęcia)

Pod takim hasłem 14 marca odbył się Trzeci Kongres Zdrowia Kobiet. Rozmawiano o profilaktyce, leczeniu, rehabilitacji, diagnostyce, a także o tym, w…
Zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter