Atakuje podstępnie. I mimo, że pojawiają się niepokojące objawy choroby często pacjenci nie zwracają na nie uwagi. Tymczasem lekarze ostrzegają – cukrzyca to prawdziwa epidemia XXI wieku. Szacuje się, że w Polsce choruje na cukrzycę ponad 3 mln osób. Ogromna większość, bo ponad 90 proc. – ma cukrzycę typu 2. Połowa z nich nie jest w ogóle zdiagnozowana, a więc nie leczy się. Specjaliści medycyny rodzinnej od lat szkolą się, podnoszą swoje kwalifikacje i potrafią leczyć tę przewlekłą, nieuleczalną chorobę nowocześnie, zgodnie ze standardami europejskimi. Warunek jest tylko jeden – pacjent musi przyjść do lekarza.
Objawy cukrzycy są dość charakterystyczne – częste oddawanie moczu, nienaturalnie duże pragnienie, utrata wagi ciała, częste uczucie głodu, nietypowa suchość skóry, trudno gojące się rany. To podstawa do konsultacji lekarskiej i zlecenia pacjentowi badań – głównie poziomu cukru we krwi.
– Od tego zaczynamy, ale pacjenta czeka szereg badań, które możemy wykonać w poradniach POZ. Specjaliści medycyny rodzinnej potrafią skutecznie i nowocześnie leczyć cukrzycę. Każdy z nas ma w swojej praktyce wielu diabetyków, których wspieramy w procesie leczenia – mówi Anna Osowska, lekarz POZ, prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Lekarzy Pracodawców “Porozumienie Zielonogórskie”.
Cukrzyca jest poważną, przewlekłą i nieuleczalną chorobą. Niezdiagnozowana, źle leczona, zaniedbana – niszczy organizm. To cukrzyca jest główną przyczyną utraty czy pogorszenia wzroku, niewydolności nerek, amputacji nóg, zawałów serca, udarów mózgu. Niszczy serce, nerwy i naczynia krwionośne. Powoduje niepełnosprawność, może prowadzić do śmierci. Dlatego tak ważna jest diagnostyka, a potem właściwe leczenie i przestrzeganie zasad, które mogą uratować choremu życie.
– Pacjenci muszą stale kontrolować i obserwować swój organizm. Z cukrzycą trzeba nauczyć się żyć, ale niezbędna jest odpowiednia, regularna dieta, codzienna aktywność fizyczna, dobrze dobrane leki. Pacjent nie zostaje z ta chorobą sam. Specjaliści medycyny rodzinnej diagnozują, edukują, leczą – mówi dr Agata Sławin, ekspert Federacji Porozumienie Zielonogórskie, specjalistka medycyny rodzinnej.
Chorzy na cukrzycę muszą się nauczyć odczytywać sygnały jakie wysyła organizm. Wzmożone pragnienie, nadmierna senność, pocenie się, zmęczenie, nudności, przyspieszone tętno – to mogą być objawy przecukrzenia lub wręcz przeciwnie – niedocukrzenia. A to może prowadzić do zapaści, ataku serca, utraty przytomności czy śpiączki.
Ważna jest ciągła kontrola poziomu cukru we krwi, częste wykonywanie badań, dbanie o właściwą dietę i kontrolowanie masy ciała.
W dobie pandemii szczególnie zagrożeni byli chorzy na cukrzycę. Lekarze mówią wprost – cukrzyca i covid to bardzo źle rokujące połączenie. Osoby z cukrzycą prawie dwukrotnie częściej umierają z powodu COVID–19 i prawie trzy razy częściej są w stanie krytycznym lub ciężkim w porównaniu z osobami, które nie chorują na cukrzycę.
Specjaliści medycyny rodzinnej z Federacji Porozumienie Zielonogórskie we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Diabetyków od 2010 r., prowadzą także ogólnopolski program edukacyjny „Szkoła Cukrzycy”. Spotkania edukacyjne prowadzone są przez lekarzy POZ oraz lekarzy współpracujących z Oddziałami Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
W ramach „Szkoły Cukrzycy” odbywa się 8 spotkań z diabetykami i ich rodzinami, zakończonych testem wiedzy. Celem tej inicjatywy jest edukacja nie tylko chorych, ale także członków ich rodzin, jak również wsparcie lekarzy rodzinnych w ich codziennej pracy.