NOWOŚĆ!Już dziś zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter! Zapisz się 

System

POZ liczy na sprawiedliwy podział środków

Nie tylko lekarze, ale również pielęgniarki i pozostała kadra poradni POZ z niecierpliwością oczekują na spotkanie przedstawicieli Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, którzy 16 sierpnia rozmawiać będą o wycenie świadczeń w zakresie opieki koordynowanej w POZ. Rekomendacja Prezesa AOTMiT z dnia 13 lipca br. w sprawie zmiany sposobu lub poziomu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej drastycznie zaniżyła wyceny świadczeń w POZ. Czy tym razem przedstawiciele tego sektora ochrony zdrowia mogą liczyć na sprawiedliwy podział środków, oparty o realne potrzeby i możliwości placówek?

Placówki POZ to miejsce najczęściej odwiedzane przez Polaków, w których udziela się największej ilości świadczeń i wskazuje pacjentowi kierunek w dalszej drodze po często zawiłych ścieżkach systemu ochrony zdrowia. Niejednokrotnie POZ to miejsce jedynego kontaktu z przedstawicielem systemu, ponieważ pacjenci z małych miasteczek oraz wsi mają problem z dostępem do specjalistów, co jest spowodowane odległością od dużych ośrodków miejskich, a dla pacjentów starszych oraz pozbawionych własnych środków transportu stanowi to duże wyzwanie, a często barierę niemożliwą do pokonania. Opieka koordynowana z założenia ma dostarczyć pacjentom kompleksowego zabezpieczenia na poziomie POZ.

Środowisko lekarzy POZ jednogłośnie i z radością przyjęło decyzję o planach wprowadzenia opieki koordynowanej. Mniejszym optymizmem jednak napawa zarówno sposób wprowadzania koordynacji, jak i nadchodzące spotkanie AOTMiT w sprawie wyceny koordynacji. Jak mówi Jacek Krajewski, Prezes Federacji Porozumienie ZielonogórskieZ uwagą będziemy przyglądać się wynikom posiedzenia Agencji, licząc tym razem na rzetelną analizę i wyceny oparte o potrzeby pacjentów, możliwości placówek oraz szereg czynników, które wpływają na zapewnienie pacjentom bezpieczeństwa zdrowotnego w każdej części Polski. Braki kadrowe oraz drastycznie rosnąca inflacja są istotnym wyzwaniem dla pracodawców z POZ i choć cieszymy się na nowe narzędzia, jakich niewątpliwie dostarczy nam opieka koordynowana, to dzisiaj musimy przede wszystkim myśleć o utrzymaniu naszych placówek. Tego oczekują od nas pacjenci”.

Środowisko lekarzy POZ wierzy, że w odróżnieniu od wyceny środków na podwyżki, tym razem AOTMiT dokona rzetelnej analizy, a wycena opieki koordynowanej zostanie oparta o metodologię pozbawioną błędów. Dotychczasowa dyskusja na temat wdrożenia opieki koordynowanej budzi wiele pytań i wątpliwości, bo choć sam zamysł nie budzi niczyjego sprzeciwu, to jak zwykle „diabeł tkwi w szczegółach”. A te nie są łaskawe zwłaszcza dla małych poradni oddalonych od dużych miast.

Przedstawiciele Federacji Porozumienie Zielonogórskie, która zrzesza 1/3 placówek POZ z całego kraju obawiają się, że brak sprawnej koordynacji, na którą składa się szereg czynników, doprowadzi do modelu POZ dwóch prędkości. Co to oznacza w praktyce? Pacjenci z małych miasteczek i wsi mogą mieć realny problem z dostępem już nie tylko do specjalistów, ale nawet do lekarzy POZ, którym trudno będzie sprostać wymogom projektu opieki koordynowanej.

Na opiekę koordynowaną czekamy z dużą dozą optymizmu, jednak trudno jest cieszyć się z tak fantastycznych projektów, kiedy małe poradnie przytłacza codzienność – braki kadrowe i problemy z utrzymanie placówek z powodu rosnących kosztów. Obecnie jedynym ratunkiem dla małych poradni, a więc bezpośrednio dla pacjentów jest sprawiedliwa i rzetelna wycena świadczeń opieki koordynowanej, która pozwoli utrzymać placówki, a nawet wejść do systemu kolejnym, aby możliwie zabezpieczyć chorych, zwłaszcza tych spoza dużych miast. Naprawdę obawiamy się widma zamykania poradni. Co wtedy powiemy naszych pacjentom? Co powie rząd, kiedy wyborca z małego miasteczka i wsi zapyta dlaczego jest gorszy niż jego kuzyn z dużego miasta? ” – pyta Marek Sobolewski – lekarz rodzinny pracujący w małej miejscowości na Lubelszczyźnie.

O drastycznie zaniżonych wycenach w sprawie podwyżek apelowała nie tylko Federacja Porozumienie Zielonogórskie, ale również Polskie Towarzystwo Medycyny Rodzinnej oraz Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. Czy tym razem świadczeniodawcy z POZ mogą liczyć na sprawiedliwy podział środków? Choć pytanie powinno brzmieć czy to pacjent z małego miasta i ze wsi zostanie zabezpieczony i będzie mógł liczyć na dalsze wsparcie swojego lekarza rodzinnego? Bo tu przecież chodzi o pacjenta.

Powiązane artykuły
KongresPsychologiaSystem

Dobrostan psychiczny warunkiem rozwoju

Od ponad dwóch lat świat jest dotknięty kataklizmami, których wcześniej się nie spodziewano. Mimo ogromnego postępu technologicznego, dobrobytu i szybkiego bogacenia się…
LEKARZSystem

W ciągu najbliższych 30 lat rak pochłonie biliony dolarów

Według analizy 29 nowotworów w 204 krajach, w latach 2020-2050 całkowity koszt raka dla światowej gospodarki osiągnie 25,2 biliona dolarów międzynarodowych. Z…
System

Przedlaboratoryjny etap badań nabiera znaczenia

Badania laboratoryjne są cennym źródłem informacji, służącym weryfikacji hipotezy diagnostycznej oraz kontroli postępów prowadzonego leczenia i spersonalizowanej profilaktyki schorzeń. Z trzech etapów…
Zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *