NOWOŚĆ!Już dziś zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter! Zapisz się 

System

Rak pęcherza moczowego wciąż bez programu lekowego

To skandal i sytuacja karygodna, że nowotwór, który jest w pierwszej piątce, jeśli chodzi o częstość zachorowań wśród mężczyzn, a także śmiertelność, jest nowotworem zupełnie zapomnianym, pozostającym bez programu lekowego. Rak pęcherza moczowego jest jednym z podstawowych problemów zdrowotnych, a tymczasem nie mamy dostępu do skutecznych leków. Bardzo liczę na to, że wkrótce się to zmieni i powstanie program lekowy, dedykowany temu nowotworowi – mówił prof. dr hab. n. med. Paweł Wiechno z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego w Narodowym Instytucie Onkologii – PIB w Warszawie, podczas debaty „Uroonkologia – problemy nie tylko męskie”, która odbyła się w ramach XII Letniej Akademii Onkologicznej 18 sierpnia 2022. Paneliści poruszyli także tematy raka nerki i raka gruczołu krokowego.

Na raka pęcherza moczowego zapada rocznie prawie 8 tys. osób w Polsce, a prawie 4 tys. pacjentów umiera z powodu tej choroby. To oznacza, że efektywność leczenia nie jest dobra. Żeby poprawić wyniki leczenia konieczne jest spełnienie trzech warunków: wcześniejsze rozpoznawanie tego nowotworu, interdyscyplinarne leczenie skojarzone z zaangażowaniem zarówno urologa, jak i onkologa oraz dostęp do terapii o udowodnionej skuteczności, które przekładają się na konkretne korzyści dla chorych – podkreślał prof. dr hab. n. med. Jakub Kucharz z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego w Narodowym Instytucie Onkologii – PIB w Warszawie.

Dr n. med. Jakub Żołnierek z Narodowego Instytucie Onkologii – PIB w Warszawie dodał, że możliwe jest też zmniejszenie liczby zachorowań, bo nowotwór pęcherza, podobnie jak nowotwory dróg moczowych, jest silnie tytoniozależny. Większość pacjentów z rozpoznanym rakiem pęcherza moczowego to osoby palące, najczęściej palący mężczyźni. Rakotwórcze substancje toksyczne zawarte w papierosach, po przedostaniu się do organizmu, są z niego usuwane z moczem i drażnią śluzówkę dróg moczowych i pęcherza. Stąd wynika mocno zwiększone ryzyko zachorowania u palaczy. Co więcej, jeżeli pacjent z rakiem pęcherza nie zarzuci palenia po rozpoznaniu choroby, to nawet po usunięciu guza, występuje u niego znacząco wyższe ryzyko nawrotu nowotworu i to nawrotu w wyższym stopniu złośliwości, a także pojawienia się przerzutów w płucach – przestrzegał ekspert.

Krew w moczu – objaw alarmujący

Aby wcześnie wykryć raka pęcherza, co jest kluczowe dla skutecznego leczenia, nie wolno bagatelizować niepokojących objawów ze strony układu moczowego. Czerwonym światłem, które powinno skłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza, jest pojawienie się krwi w moczu. Lekarz rodzinny powinien w takim przypadku zlecić wizytę u specjalisty urologa, a przed tą wizytą warto wykonać badania ogólne moczu oraz badanie USG dróg moczowych i pęcherza moczowego. Świadomość zarówno pacjentów, jak i lekarzy rodzinnych na temat postępowania w przypadkach krwiomoczu jest niezbędna do tego, żeby nowotwory pęcherza wykrywać w stadium, gdy są one jeszcze w pełni uleczalne – podkreślali paneliści.

W oczekiwaniu na program lekowy

Największym postępem, jaki dokonał się w ostatnich latach w leczeniu raka pęcherza, jest wprowadzenie immunoterapii podtrzymującej, czyli stosowanej u pacjentów z chorobą uogólnioną,
u których udało się uzyskać kontrolę choroby po zastosowaniu chemioterapii 1. linii. Celem chemioterapii jest zatrzymanie progresji nowotworu i jeśli to się uda, powinno się, zgodnie z międzynarodowymi wytycznymi, a także wytycznymi Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej, zastosować immunoterapię, która ma innym mechanizm działania niż chemioterapia i której zadaniem jest wydłużenie tego pozytywnego efektu, osiągniętego dzięki chemioterapii. Zaktualizowane wyniki badania klinicznego JAVIER BLADDER 100 pokazują, że takie postępowanie wydłuża medianę przeżycia całkowitego chorych o ponad 5 miesięcy. W przypadku uogólnionego raka pęcherza to bardzo dużo
– mówił prof. Jakub Kucharz.

Niestety, immunoterapia podtrzymująca, podobnie jak immunoterapia stosowana w 2. linii leczenia raka pęcherza (czyli po niepowodzeniu chemioterapii), nie jest w dostępna dla polskich pacjentów.  Leczenie to nie jest refundowane i dotychczas nie został utworzony program lekowy dotyczący raka pęcherza moczowego. Rak pęcherza jest jednym z podstawowych problemów zdrowotnych, dlatego brak programu lekowego jest sytuacją karygodną. Być może zmieni się to w listopadzie tego roku. Mam nadzieję, że już jesienią pojawi się taki program i znajdzie się w nim zarówno immunoterapia podtrzymująca, czyli lek awelumab, jak i immunoterapia 2. linii – apelował prof. Paweł Wiechno.

Ważnym, tegorocznym wydarzeniem, w kontekście postępów w leczeniu raka pęcherza, była też europejska rejestracja leku enfortumab vedotin – to nowoczesny, inteligentny lek trzecioliniowy, który może być z dobrym efektem stosowany u pacjentów, którzy wcześniej otrzymali chemioterapię i immunoterapię.

Leczenie interdyscyplinarne

Kto powinien leczyć pacjenta z rakiem pęcherza: urolog czy onkolog kliniczny? To zależy od etapu choroby, ale z pewnością na każdym etapie powinna być współpraca i przepływ informacji między różnymi specjalistami, bo rak pęcherza wymaga interdyscyplinarnego podejścia. Od lekarza rodzinnego pacjent z podejrzeniem raka pęcherza powinien najpierw trafić do urologa, który może wykonać cystoskopię czyli wziernikowanie pęcherza. Podczas tego zabiegu urolog może też pobrać wycinki do badania histopatologicznego i postawić rozpoznanie histologiczne. Urolog jest także tym specjalistą, który leczy raka pęcherza radykalnie, wykonując operację. Jednak metodą, która poprawia efekty leczenia operacyjnego, jest zastosowanie przedoperacyjnej chemioterapii, a to oznacza, że musi dojść do współpracy urologa z onkologiem, bo to onkolog kwalifikuje chorego do takiej chemioterapii. Optymalnie byłoby, gdyby nowotwory pęcherza były leczone w ośrodkach, które zapewniają taką interdyscyplinarną opiekę i odpowiednią sekwencję leczenia – podsumował temat raka pęcherza prof. Jakub Kucharz.

Ważne zmiany w leczeniu raka nerki

Podczas debaty eksperci przybliżyli także temat zmian, jakie dokonały się w ostatnim czasie w leczeniu raka nerki. To specyficzny nowotwór, ponieważ w przypadku jego rozsiewu u chorych nie stosujemy klasycznej chemioterapii,  z tego powodu, że komórki tego nowotworu na nią nie reagują. U tych pacjentów stosujemy nowoczesne leki ukierunkowane molekularnie, które hamują konkretne białka, kluczowe dla postępu choroby. Drugą opcją terapeutyczną jest immunoterapia z zastosowaniem tzw. inhibitorów punktów kontrolnych. Są to leki kosztowne, refundowane w ramach programu lekowego. W maju tego roku dokonały się znaczące, korzystne zmiany, jeśli chodzi o zapisy tego programu, pozwalające na bardziej elastyczne i dostosowane do sytuacji klinicznej podejście do terapii. Dopuszczono np. możliwość leczenia pacjentów z różnymi typami histologicznymi raka nerki, które wcześniej były wykluczone z programu. Pojawiła się też możliwość wymiany leków w obrębie tej samej linii leczenia, jeśli zaistnieje taka konieczność, z uwagi na złą tolerancję przez pacjenta. Ponadto, program został rozszerzony o trzecią linię leczenia. Niestety zabrakło wprowadzenia szeregu kombinacji leków ukierunkowanych molekularnie i immunoterapii, które są na świecie powszechnie stosowane i traktowane jako standard w leczeniu rozsianego raka nerki. Wyniki badań klinicznych dowodzą, że takie leczenie skojarzone podwaja skuteczność terapii. Czekamy również na możliwość zastosowania immunoterapii nowej generacji, jako leczenia uzupełniającego, u pacjentów leczonych radykalnie, nie mających jeszcze rozsiewu nowotworu, ale zidentyfikowanych jako mających podwyższone ryzyko nawrotu choroby – tłumaczył dr n. med. Jakub Żołnierek.

Rak prostaty – najczęstszy nowotwór u mężczyzn

Trzecim omówionym przez panelistów nowotworem urologicznym był rak gruczołu krokowego. Prof. Paweł Wiechno zwrócił uwagę, że co roku diagnozowanych jest w Polsce około 20 tys. przypadków tego nowotworu i jest to drugi nowotwór, jeśli chodzi o śmiertelność z przyczyn nowotworowych wśród mężczyzn. Wysoka śmiertelność z powodu raka prostaty jest alarmująca, biorąc pod uwagę fakt, że jest to nowotwór, który można wcześnie wykryć i wówczas skutecznie wyleczyć. Jest jednak ogromne zamieszanie w całej Europie na temat tego, czy należy aktywnie w populacji poszukiwać tego nowotworu, wykonując badania skriningowe poziomu antygenu PSA. Wiadomo, że podwyższone stężenie tego białka koreluje z ryzykiem wystąpienia raka prostaty. Ale żeby wykryć tego raka, trzeba przeprowadzić biopsję gruboigłową stercza, która jest trudnym, inwazyjnym zabiegiem, mogącym dawać różne powikłania. Poddając temu zabiegowi wszystkich pacjentów ze stwierdzonym w ramach skriningu podwyższonym poziomem PSA, dużą część z nich narażamy na niego niepotrzebnie. Zwłaszcza, że często nowotwór, który wykryjemy, nie ma znaczenia klinicznego. Mając te dane, w ostatnim czasie zaczęto w Europie zniechęcać do przesiewowych badań PSA. W efekcie odejścia od skriningu, wykrywamy obecnie przypadki bardziej zaawansowane, znacznie trudniejsze do leczenia – mówił prof. Paweł Wiechno.

Nowotwory urologiczne, będące tematem debaty, stanowią około 20% wszystkich chorób nowotworowych. Choć wśród pacjentów dominują mężczyźni, na wiele z tych nowotworów – jak rak pęcherza moczowego czy rak nerki – chorują również kobiety. Warto o tym pamiętać i zachować czujność onkologiczną, nie lekceważąc żadnych niepokojących objawów.

Powiązane artykuły
LEKARZSystem

Optometrysta od 26 marca zawodem medycznym

To dobra wiadomość przede wszystkim dla pacjentów, dla których uregulowane prawnie wymagania wobec optometrystów oznaczają większe bezpieczeństwo i pewność, że trafią na…
LEKARZSystem

2 na 3 Polaków nie wie, co robić w sytuacji zagrożenia

Dokumenty, lekarstwa, pieniądze, prowiant i telefon – właśnie to Polacy zabraliby ze sobą podczas szybkiej ewakuacji. Z kolei większość badanych otwarcie przyznaje,…
AktualnościSystem

Realizacja e-recept rocznych od 1 marca 2024 na nowych zasadach

Obowiązek wyliczania ilości wydawanego leku, środka spożywczego lub wyrobu medycznego zostanie przeniesiony z osoby realizującej receptę na system informatyczny. Do tej pory…
Zapisz się, aby otrzymywać nasz newsletter

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *