Coraz częściej to stomatolodzy jako pierwsi zauważają symptomy cukrzycy. W jednym z warszawskich gabinetów w ciągu miesiąca zdarza się nawet 5 takich przypadków.
Zachorowalność na cukrzycę rośnie lawinowo – z danych WHO wynika, że tylko w latach 1980-2014 wskaźnik zachorowań wzrósł aż czterokrotnie i dziś cierpi na nią blisko 442 mln osób! W Polsce choruje na nią ponad 2,7 miliona osób, z czego aż 550 tys. nie jest świadome swojego stanu zdrowia!
Aż 50% zgonów w Polsce wywołane jest chorobami serca i udarami, których częstą przyczyną jest nieleczona lub źle kontrolowana cukrzyca.
Warszawa: 4-5 osób miesięcznie z podejrzeniem cukrzycy u dentysty
Skalę problemu zauważają także stomatolodzy. Dentyści coraz częściej stają się lekarzami pierwszego kontaktu, którzy kierują pacjentów z podejrzeniem cukrzycy na badania krwi lub do lekarzy rodzinnych. Powód? Wpływ choroby na zęby i zdrowie całej jamy ustnej jest łatwy do zauważenia, nawet przy zwykłym przeglądzie czy usuwaniu kamienia nazębnego w gabinecie.
– Cukrzyca daje dość charakterystyczny obraz w jamie ustnej. Niektóre objawy np. suchość w ustach, pieczenie, kandydoza jamy ustnej, stany zapalne i infekcje dziąseł, krwawienia z nich czy trudno leczące się rany w ustach, a nawet zaburzenia smaku, mogą wskazywać na wahania poziomu glukozy we krwi. U dzieci np. typowe jest przedwczesne wyrzynanie się zębów stałych. Specyficznym objawem zaawansowanej cukrzycy, a dokładnie jej powikłania tzw. kwasicy ketonowej, jest również utrzymujący się nieświeży oddech. Wyczuwalny jest wówczas silny zapach acetonu, który przypomina słodką, owocową woń. Kwasica ketonowa może doprowadzić do śpiączki i stanowi bezpośrednie zagrożenie życia dla pacjenta – mówi lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie.
Widząc typowe dla cukrzycy objawy w jamie ustnej, dentyści coraz częściej reagują. – Jeśli pacjent sygnalizuje, że dba o higienę, a mimo to zmiany chorobowe szybko postępują, a do tego w rodzinie pojawia się cukrzyca, to takiego pacjenta wysyłamy na badania krwi. Zwłaszcza jeśli dawno nie wykonywał badań kontrolnych, ma nadwagę i jest po 50-tce – mówi dentysta.
Tego typu przypadków u dentystów w ostatnich miesiącach przybywa. – Pacjentów z cukrzycą jest coraz więcej. Tylko z naszej kliniki co miesiąc 4-5 osób kierujemy na badania glukozy we krwi, żeby się upewnić, co do naszych podejrzeń lub je wykluczyć. W tej grupie są najczęściej pacjenci po 50. roku życia, ale też młodsi, 20-30-latkowie z historią choroby w rodzinie. W około 60% dodatkowe badania zalecamy kobietom. Niestety w blisko 80% przypadków nasze podejrzenia się potwierdzają – informuje stomatolog.
Cukrzyca wpływa na zęby… i nie tylko
Skutki nieleczonej cukrzycy mogą być katastrofalne zarówno dla jamy ustnej, jak i całego organizmu. Osoby z wysokim poziomem glukozy we krwi są bardziej narażone na rozwój stanów zapalnych dziąseł. Zgodnie z raportem IOSR Journal of Dental and Medical Sciences 1 na 3 pacjentów z cukrzycą doświadcza również chorób przyzębia, np. paradontozy. Do tego u cukrzyków rośnie predyspozycja do infekcji bakteryjnych tkanek miękkich, drożdżycy jamy ustnej, a także suchości jamy ustnej, która prowadzi m.in. do owrzodzeń. W przypadku tej ostatniej przypadłości niedobór śliny może przyspieszyć także rozwój próchnicy.
– Cukrzyca sprawia, że wiele schorzeń jamy ustnej ma zaostrzony przebieg, a ich leczenie jest o wiele trudniejsze i dłuższe. Dlatego pacjent z cukrzycą wymaga innego podejścia podczas zabiegów stomatologicznych. Trudniej goją się np. rany po zabiegach stomatologicznych, rośnie także ryzyko infekcji, bo wysoki poziom cukru obniża odporność i uniemożliwia białym krwinkom zwalczanie bakterii. Co więcej, u pacjentów z cukrzycą należy również leczyć choroby przyzębia, gdy te występują. Infekcje dziąseł osłabiają bowiem zdolność organizmu do kontrolowania poziomu cukru we krwi i upośledzają działanie insuliny – mówi ekspert Periodent.
Nieleczona cukrzyca sieje także spustoszenie w całym organizmie, powodując ogrom powikłań groźnych dla życia. W tym m.in. śpiączki cukrzycowej (kwasicy ketonowej), rozwoju tzw. stopy cukrzycowej, udaru mózgu, zmian w dużych naczyniach krwionośnych mogących prowadzić m.in. do rozwoju choroby niedokrwiennej serca, a konsekwencji do zawału. Utrzymujący się podwyższony poziom cukru może odpowiadać także za pogorszenie się wzroku (m.in. retinopatia cukrzycowa), rozwoju chorób skóry i nefropatii cukrzycowej, która nieleczona prowadzi z kolei do niewydolności nerek.